Zażartował z tureckiego prezydenta. Grożą mu śmiercią

4

Komik Jan Böhmermann w niemieckiej telewizji ZDF przeczytał wiersz, który uraził tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Od tego czasu otrzymuje groźby.

 Zażartował z tureckiego prezydenta. Grożą mu śmiercią
(www.facebook.com/jboehmermann)

Dom niemieckiego komika jest pod ochroną policji. Jak czytamy w "Telegraph", magazyn "Bild" doniósł, że satyrykowi i jego rodzinie grozili zwolennicy Recepa Tayyipa Erdogana. Poczuli się oni urażeni w związku z wystąpieniem Böhmermanna w programie "Neo Magazine Royal".

Erdogan, jako osoba prywatna, złożył przeciwko satyrykowi akt oskarżenia do Sądu Najwyższego. Wiersz odczytany przez Böhmermanna podczas występu telewizyjnego oskarżał Erdogana o „dawanie klapsów chrześcijanom podczas oglądania pornografii dziecięcej”.

Angela Merkel określiła wiersz jako „celowo obraźliwy”. Przeciwnicy polityczni oskarżyli kanclerz Niemiec o zagrażanie wolności słowa w imię umowy Turcji z UE dotyczącej imigrantów, wracających z greckich wysp. Angela Merkel zaprzeczyła, by te dwie sprawy miały ze sobą coś wspólnego.

Honor głowy państwa jest równie ważny, jak honor zwykłego obywatela - czytamy w "Telegraph" wypowiedź Thomasa Oppermanna z SPD.

Nie przegap

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić