aktualizacja 

Zbrodnie na skórze, czyli najczęstsze błędy w pielęgnacji twarzy

4

Każdy człowiek popełnia błędy. To zupełnie normalne! Wydaje Wam się, że odpowiednio dbamy o swoją skórę, ale jednak… coś jest nie tak jak być powinno? Być może (nie)świadomie popełniasz błędy, które mogą okazać się prawdziwą zbrodnią na skórze? Razem z ekspertami wymieniamy 7 pielęgnacyjnych potknięć, które musisz wyeliminować NATYCHMIAST!

Zbrodnie na skórze, czyli najczęstsze błędy w pielęgnacji twarzy
(Materiały prasowe)

Zbrodnia nr 1: Niewłaściwe oczyszczanie skóry

Z pewnością dobrze o tym wiesz, ale powtórzymy jeszcze raz. Odpowiednie oczyszczanie i pielęgnacja skóry to kluczowa sprawa! Powinna być bardzo dokładna, kilkuetapowa. Nie wystarczy samo zmycie makijażu – jest to zaledwie pierwszy krok prawidłowej pielęgnacji. – Gdy makijaż jest już zmyty, można przejść do mycia twarzy. Kluczowe jest użycie specjalnego żelu myjącego – głęboko oczyszczającego, usuwającego sebum. Trzecim krokiem jest tonizacja skóry w celu przywrócenia jej właściwego pH. Pamiętajmy, że kosmetyki do demakijażu muszą być dobrane do typu skóry – wyjaśnia dr Ewa Rybicka z kliniki Estetica Nova. W pielęgnacji równie istotne jest również regularne peelingowanie skóry – należy robić to co 7-10 dni. Dzięki temu stosowane kosmetyki lepiej się wchłaniają i skutecznie działają w głębszych warstwach skóry.

Zbrodnia nr 2: Przesadzanie z oczyszczaniem skóry

To działa w dwie strony. Właściwego oczyszczania skóry nie można ani pomijać, ani z nim przesadzać. – Oczywiście, że można przesadzić z oczyszczaniem skóry! To może prowadzić do jej przesuszenia i osłabić jej naturalną ochronę, zaburzyć funkcjonowanie płaszcza hydrolipidowego. Przez zbyt częste stosowanie peelingów myjących czy stosowanie toników na bazie alkoholu lub przy tłustej skórze zbyt częste stosowanie olejków do mycia, może paradoksalnie nasilić występowanie niedoskonałości czy stymulować nadmierną produkcję sebum – wyjaśnia dr Aleksandra Jagielska ze Sthetic Klinika dr Jagielskiej. Właśnie dlatego tak ważne jest odpowiedni dobór kosmetyków i stosowanie ich zgodnie z zaleceniami producenta – w szczególności w przypadku peelingów, których absolutnie nie powinnyśmy stosować codziennie.

Zbrodnia nr 3: Niestosowanie kremu z filtrem

Będziemy powtarzać to w nieskończoność – kremów z filtrem używamy przez cały rok! Niestety wiele osób myśli, że na szkodliwe promieniowanie jesteśmy narażone tylko na wakacjach. Nic z tych rzeczy. Filtrów należy używać codziennie – jest to najlepsza ochrona przed fotostarzeniem i zapobieganiu powstawania przebarwień. Bez odpowiedniego zabezpieczenia szybciej pojawiają się zmarszczki, skóra traci jędrność, a koloryt skóry może być nierównomierny. Nałożenie kremu zajmuje kilka sekund, a dzięki temu możesz cieszyć się piękną i zdrową skórą przez długie lata.

Zbrodnia nr 4: Spanie w makijażu

Chyba nie ma nic gorszego, co mogłabyś zafundować swojej skórze niż spanie w makijażu. I z pewnością doskonale wie to każda z nas, której zdarzyło się „paść” ze zmęczenia wieczorem i obudzić się kolejnego dnia. – W porach nieoczyszczonej skóry zalegają zanieczyszczenia, wydzielane w gruczołach łojowych sebum nie ma możliwości wydostania się na powierzchnię skóry. Pierwszą konsekwencją jest zaburzenie powstawania prawidłowego płaszcza hydrolipidowego skóry, a co za tym idzie – zaburzenie zaburzenia funkcji ochronnej skóry. Staje się ona przesuszona i skłonna do podrażnień. Kolejną konsekwencją może być pojawienie się wyprysków i rozwój trądziku – wyjaśnia dr Ewa Rybicka. Jeżeli więc zdarza ci się spanie w makijażu – najwyższy czas to zmienić. Na awaryjne sytuacje przygotuj chusteczki do demakijażu lub płyn micelarny i płatki kosmetyczne – trzymaj je na szafce nocnej, w podbramkowych sytuacjach (byle nie za często) zmyj makijaż w łóżku.

Zbrodnia nr 5: Niewłaściwa pielęgnacja obszaru pod oczami

Z pewnością wiesz, że skóra pod oczami jest najcieńszą skórą na całym ciele. W obszarze tym znajduje się 15 razy mniej gruczołów łojowych niż na reszcie twarzy. Właśnie dlatego kluczowa jest odpowiednia pielęgnacja. Jednym z najczęstszych błędów jest niewłaściwe zmywanie makijażu – mocne pocieranie, rozciąganie skóry, a nawet… szorowanie! I chociaż może wydawać się to błahe to regularne powtarzanie tych błędów skutkuje powstawaniem zmarszczek, przesuszeniem skóry, a co za tym idzie + 10 lat do wyglądu. A przecież pragniemy się odmładzać, a nie dodawać sobie lat… Wybierz odpowiedni produkt do demakijażu – taki, który szybko i skutecznie rozpuści makijaż – i nie zapominaj również o dobrym kremie pod oczy!

Zbrodnia nr 6: Używanie brudnych pędzli

Niestety kobiety robią to nagminnie. Pędzle to akcesoria, których używamy na co dzień, i które bardzo ułatwiają i przyśpieszają wykonanie makijażu. Używamy ich do twarzy – i właśnie dlatego powinnyśmy dbać o ich czystość. Czy dotykamy twarzy brudnymi rękami? No właśnie… Dlaczego więc nie dbamy o czystość pędzli? Podobnie ma się sprawa z pożyczaniem ich od koleżanek. – Pożyczone pędzle do makijażu, których nie zdezynfekowaliśmy, mogą doprowadzić nawet to zarażenia gronkowcem. Jest na świecie przypadek kobiety, która pożyczyła pędzle do makijażu od przyjaciółki i wraz z nimi niebezpieczną bakterię. Kobieta miała obniżoną odporność, dlatego też jej organizm nie bronił się przed zakażeniem i doprowadziło to do uszkodzenia kręgosłupa. Bądźmy zatem ostrożni i dbajmy o swoje zdrowie. Jest ono tylko jedno! – apeluje Ewelina Tulwin, kosmetolog Kliniki La Perla.

Zbrodnia nr 7: Stosowanie kosmetyków, które… nie działają

Myślimy sobie: krem to krem. A okazuje się, że krem kremowi nierówny. Dobrym przykładem może być ten z kwasem hialuronowym. Przez pierwsze dni jesteśmy zachwycone – twarz jest nawilżona, rozświetlona, miękka i gładka. Po jakimś czasie zauważamy jednak, że używany kosmetyk… nie działa lub gorzej: sieje na skórze spustoszenie. – Kluczową kwestią jest wielkość cząsteczek kwasu hialuronowego. Aby kwas hialuronowy spełniał swoje zadanie poprawy nawilżenia skóry, musi wnikać w jej głębsze warstwy, do skóry właściwej (ok. 2 mm), żeby było to możliwe jego cząsteczki muszą być odpowiednio małe. Po wniknięciu w głębsze warstwy skóry kwas hialuronowy dzięki swoim właściwościom higroskopijnym, a więc przyciągającym i magazynującym cząsteczki wody, zapobiega odwadnianiu skóry. Co się dzieje kiedy cząsteczki są za duże? Mniejszym problemem byłby fakt, że krem po prostu nie spełnia swojej funkcji. Niestety produkty z taką zawartością mogą wpływać wręcz odwrotnie – stopniowo wyciągać wodę właśnie skumulowaną już głęboko ze skóry i odwadniać ją – wyjaśnia Ilona Skoneczna, kosmetolog, trener międzynarodowych marek kosmetycznych i medycznych Aurum DG.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić