"Babciowe" a mama na L4. Co z wypłatą 1500 złotych?

Nowy rządowy program "Aktywny Rodzic", zwany też "babciowym" ma mieć kilka odmian. W związku z nowym świadczeniem, rodzi się również wiele pytań. Jeśli rodzic pracuje na część etatu, dostanie 1500 zł miesięcznie? Co w przypadku pójścia na zwolnienie lekarskie?

 Rodzice będą mogli otrzymać 1500 zł miesięcznie
Źródło zdjęć: © Pixabay
Malwina Witkowska

Jeśli rodzice chcą powierzyć dziecko pod opiekę babci, cioci, dziadkowi albo niani, dostaną na to pieniądze od państwa. Warunkiem jest aktywność zawodowa. Nowe rozwiązania będą skierowane do rodziców dzieci w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia. Co ważne, oprócz nowego wsparcia finansowego, rodzice bez zmian będą otrzymywać świadczenie 800+.

Projekt ustawy "Aktywny rodzic" to realna pomoc, dzięki której pogodzenie życia rodzinnego i zawodowego będzie prostsze. Chociaż na wsparcie finansowe będą mogli liczyć także rodzice, którzy postanowili zostać z dzieckiem w domu - informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Rodzice będą mogli skorzystać z jednego z trzech wariantów programu "Aktywny rodzic". W zależności od indywidualnych potrzeb, będą mogli przechodzić z jednego na drugi. Są nimi:

• "aktywni rodzice w pracy" (tzw. babciowe);

• "aktywnie w żłobku";

• "aktywnie w domu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy "babciowe" jest zabierane, gdy rodzic bierze L4?

Zasady nowego programu wydają się jasne, jednak nie wszystkie. Rodzice zastanawiają się, co będzie ze świadczeniem w przypadku zwolnienia lekarskiego bądź urlopu macierzyńskiego.

Żadne ze świadczeń w ramach Aktywnego Rodzica nie będzie "zabierane" w przypadku choroby rodzica bądź dziecka. Projekt ustawy zakłada, że przerwa w wykonywaniu pracy przez rodzica w związku z chorobą nie będzie miała wpływu na dalsze pobieranie świadczenia - informuje resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Życie potrafi jednak zaskakiwać. Czy "babciowe" będzie wypłacane, gdy mama dziecka poniżej 3. roku życia, po urlopie macierzyńskim wróciła do pracy, ale po kilku miesiącach ponownie zaszła w ciążę?

Tak, świadczenie "aktywni rodzice w pracy" (czyli tzw. "babciowe") będzie w takiej sytuacji nadal wypłacane. Projekt ustawy zakłada, że przerwa w wykonywaniu pracy przez rodzica nie będzie miała wpływu na dalsze pobieranie świadczenia - wyjaśnia ministerstwo.

Różnica między "babciowym" a świadczeniem "aktywnie w domu"

Świadczenie "aktywni rodzice w pracy", nazywane "babciowym" kierowane jest do aktywnych zawodowo rodziców. Ma charakter aktywizacyjny i dlatego jednym z warunków otrzymania tego świadczenia będzie aktywność zawodowa rodziców. W przypadku osoby samodzielnie wychowującej dziecko, nie ma wymogu, aby wykazywała ona aktywność zawodową drugiego z rodziców.

Jego wysokość to 1500 zł miesięcznie na dziecko w wieku od 12. do ukończenia 35. miesiąca życia dziecka lub 1900 zł jeżeli dziecko legitymuje się odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności - czytamy w projekcie programu.

Świadczenie "aktywnie w domu" przysługiwać będzie na analogicznych zasadach, co obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy. Różnica polega na tym, że świadczenie "aktywnie w domu" będzie można uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Wysokość tego świadczenia wynosi 500 zł miesięcznie.

Jak udowodnić, że pieniądze zostały przekazane?

Świadczenia z programu "Aktywny Rodzic" przysługują na każde dziecko. Zatem rodzic, który wychowuje np. troje dzieci w wieku 12-35 miesięcy, może otrzymać 4500 zł miesięcznie.

Wielu rodziców zastanawia się, jak wykazać, że pieniądze zostały przekazane komuś na opiekę.

Poza spełnieniem warunku aktywności zawodowej w przypadku świadczenia "aktywni rodzice w pracy", nie będzie konieczności udowadniania rozliczenia środków lub składania umowy zawieranej z nianią lub innym opiekunem dziecka - wyjaśnił resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Projekt ustawy w sprawie programu wpłynął właśnie do Sejmu. Z nowych rozwiązań rodzice będą mogli skorzystać od 1 października 2024 roku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra