Natalia Kurpiewska
Natalia Kurpiewska| 

Bałwanek na parapecie. Wielu Polaków popełnia ten błąd

64

Szron na zewnętrznym parapecie to nic. Ziąb wdarł się do ciepłego mieszkania internauty, a ze śniegu można było ulepić małego bałwana. Winny? Nieszczelne okno. Problem wraca jak bumerang, w tym roku jednak ze zdwojoną siłą. Ekspert radzi, jak temu zapobiec.

Bałwanek na parapecie. Wielu Polaków popełnia ten błąd
Problem nieszczelnych okien wraca jak bumerang (East News, Facebook)

Zima zaskoczyła nieprzygotowanych na ekstremalne warunki Polaków. Oblodzone drogi i problemy z odpaleniem silnika samochodu to jednak niej edyne problemy, z którymi przyszło się niektórym borykać. Niektórym śnieżna aura uświadomiła, jak nieszczelne są ich okna.

W poniedziałek internet zalała fala zdjęć z ośnieżonymi oknami i parapetami wewnątrz mieszkań. Internauci próbowali walczyć z zamiecią w domach, jednak bez uprzedniego uszczelnienia okien, batalia ze śniegiem skazana była na niepowodzenie.

Jedną z fotografii podzielił się użytkownik Facebooka. W jego mieszkaniu nie mówimy o delikatnym szronie, a pokaźnej porcji śniegu. Białego puchu starczyło na ulepienie małego bałwana.

Szpara między framugą a drzwiami balkonowymi wynosiła raptem 2 mm, jak podaje internauta. Wystarczyło do tego, co widzimy powyżej.

Internauta zaznaczył, że okno sięga jeszcze czasów starego budownictwa i liczy około 50 lat. Jak dodaje humorystycznie "te okna widziały, jak Stalin wjeżdżał do Warszawy". Wymiana już wkrótce, jednak do tego czasu pozostaje jedynie stosować znaną w polskich domach metodę uszczelniania "na ręcznik i koce".

Walka z nieszczelnym oknem? Lepiej zapobiegać

Problem wraca jak bumerang. Jest tym bardziej nieprzewidywalny, że tak intensywne zimy, jak w tym roku, zdarzają się już rzadko. Dlatego o uszczelnianiu okien po prostu zapominamy.

Bardzo mało osób pamięta o tym, że uszczelki wymagają odpowiedniego smarowania. Sporo ludzi smaruje uszczelki w drzwiach swoich samochodów, ale w domu już nie - mówi w rozmowie z WP Finanse Przemysław Leśniewski, monter i konserwator okien.

A starzenie się uszczelki jest procesem naturalnym. Z biegiem lat guma zaczyna się kruszyć, uszczelki przestają przylegać i w efekcie pojawiają się nawet mikroskopijne szpary, przez które do pomieszczenia dostaje się zimne powietrze, jak i śnieg.

Ekspert tłumaczy, że uszczelki wystarczy jedynie spryskać i przetrzeć smarem silikonowym lub wazeliną techniczną. To kosztuje grosze.

Okno nigdy nie będzie całkowicie szczelne, ono musi przepuszczać określoną ilość powietrza. Ale według norm od okna nie ma prawa wiać zimnym powietrzem - dodaje Leśniewski.

"Nie kupujmy najtańszych, weźmy oryginalne"

W wielu mieszkaniach, w których reguluję okna i wymieniam uszczelki, są źle zamontowane okna. Różne typy uszczelek, kompletnie niepasujące do okien, źle wklejone, kiepsko spasowane - ocenia ekspert.

W takiej sytuacji smar silikonowy nie wystarczy. Uszczelki trzeba wymienić, bo problem "ciągnącego okna", a nawet śniegu w mieszkaniu będzie udręką jesienią i zimą.

Zdaniem eksperta uniwersalne uszczelki nie są rozwiązaniem. Naklejamy je obok tych sparciałych, a to problemu nie rozwiązuje. Leśniewski zaleca wymienić wybrakowaną uszczelkę, a nie uszczelniać ją kolejną.

A koszta? Można zaoszczędzić, pytanie tylko, czy skutecznie. Specjalista zaleca wymianę uszczelek na nowe, które są droższe, ale i wytrzymają dłużej. Uszczelki samoprzylepne naklejane na te sparciałe, wytrzymają do kilku lat.

Na stronach internetowych producentów okien znajdziemy wszystkie informacje dotyczące rodzaju uszczelki, jaki będzie pasować do naszych okien. Leśniewski ocenia, że nie warto eksperymentować z innymi uszczelkami.

I nie kupujmy najtańszych, weźmy oryginalne. Będzie może nieco drożej, ale za to lepiej - dodaje.

Standardowy koszt wymiany uszczelek to około kilkudziesięciu złotych. Każdy majster-amator jest w stanie sam przeprowadzić ten zabieg, a pieniądze zaoszczędzone na skorzystaniu z usługi fachowca, można przeznaczyć np. na... sanki.

Tryb letni i zimowy to nie mit

Co ciekawe, wielu użytkowników nowoczesnych okien nie wie, że może je regulować w taki sposób, by ustawić odpowiednio tryb letni lub zimowy. Jedyne czego potrzebujemy do tej operacji to śrubokręt.

Wyregulować tryb możemy sami. Wystarczy znaleźć na stronie internetowej producenta okna instrukcję, która wskaże nam jak przeprowadzić ten prosty zabieg. Tak naprawdę wszytko sprowadza się do przekręcenia kilku śrub o pół lub nawet mniej obrotu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić