Chcieli przechytrzyć kasjerów. Udawali "magików" i oszukiwali w sklepach
W Warszawie doszło do zatrzymania dwóch oszustów, którzy udawali "magików" i wykorzystywali techniki zręcznościowe oraz psychologiczne, żeby oszukać kasjerów i wręczyć im mniej pieniędzy niż powinni. Obywatele Bułgarii prosili o wymianę drobnych banknotów na te o wyższym nominale. Po kilku godzinach trafili w ręce policji.
- Mężczyźni, w wieku 50 i 44 lat, podchodzili do kas, prosząc o wymianę drobnych banknotów na te o wyższym nominale. Podczas transakcji udawało im się sprytnie przekazać kasjerom znacznie niższą kwotę niż ta, którą pobrali z kasy - przekazała PAP kom. Ewa Kołdys z mokotowskiej policji.
Gdy sprzedawca orientował się, że został oszukany, jeden z przestępców zabierał się za głośne przeliczanie banknotów na ladzie, tasując i przekładając je, co wprowadzało dodatkowy zamęt.
Ostatecznie i tak ponownie przekazywał mniejszą ilość gotówki. W tym czasie, podczas całej akcji, drugi mężczyzna zasypywał kasjera licznymi pytaniami, co jeszcze bardziej dezorientowało ofiarę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwaga na fałszywe strony banków. Ekspert o trikach cyberprzestępców
"Magicy" zostali zatrzymani
Na ten moment wiadomo, że mężczyzn widziano w dwóch pawilonach. Pracujący tam sprzedawcy zorientowali się, że mają do czynienia z nieuczciwymi praktykami. Po otrzymaniu niepokojących informacji od ochrony sklepu, funkcjonariusze podjęli odpowiednie działania.
"To czy oszuści działali w jeszcze innych sklepach, wykaże dalsze postępowanie" - przekazała warszawska II Komenda Rejonowa Policji. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę, gdzie mundurowi zabezpieczyli ponad 5 tys. zł w gotówce.
Dodatkowo okazało się, że jeden z zatrzymanych miał na koncie już wcześniejsze epizody związane z łamaniem prawa, poszukiwany jest też by odbyć karę w zakładzie karnym.
Zarówno 50-latek, jak i 44-latek usłyszeli zarzuty oszustwa, za które grozi im kara więzienia nawet do ośmiu lat. Obaj przyznali się do winy.