Firmy pogrzebowe prowadzą w szpitalach nielegalną akwizycję. PIBP mówi dość

19

Kiedy umiera nam ktoś bliski, jesteśmy pogrążeni w żałobie. Jednak musimy zadbań o zorganizowanie pochówku. Wówczas do akcji wkracza biznes, który bezwzględnie wykorzystuje naszą chwilową słabość. Temu procederowi stanowcze "nie" mówi Polska Izba Branży Pogrzebowej.

Firmy pogrzebowe prowadzą w szpitalach nielegalną akwizycję. PIBP mówi dość
x (Pixabay)

Okazuje się, że choć od afery "łowców skór" minęło ponad 20 latach, firmy pogrzebowe wciąż prowadzą w szpitalach cichą, nielegalną akwizycję wśród rodzin zmarłych pacjentów.

- Problem wymaga natychmiastowego rozwiązania - w ten sposób Polska Izba Branży Pogrzebowej odnosi się do zaprezentowanego ostatnio w mediach przypadku ewidentnej patologii, z jaką zetknęli się najbliżsi zmarłych w jednej z placówek ochrony zdrowia w Polsce.

Chodziło m.in. o natrętną akwizycję usług funeralnych wobec osoby, która była tam podopieczną i zmarła na terenie tej placówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu

Misja Polskiej Izby Branży Pogrzebowej

Misją naszej Izby jest eliminacja wszelkich nieprawidłowości w funkcjonowaniu przedsiębiorstw sektora funeralnego - przypomina Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

- Jedną z nich jest problem nakłaniania rodzin podopiecznych placówek ochrony zdrowia czy opiekuńczych do wyboru usług określonych przedsiębiorstw pogrzebowych - jeszcze na terenie takich placówek, a także rozmieszczania tam reklam - dodaje Czyżak.

Jego zdaniem, działania takich firm przynoszą szkodę tysiącom uczciwie działających firm w całej Polsce, które w ten sposób narażone zostają bezpodstawnie na słowa krytyki i porównywania do podmiotów o "wątpliwej reputacji", a więc zajmujących się usługami funeralnymi w sprzeczności z zachowaniem empatii oraz etyki zawodowej.

W naszej pracy należy mieć przede wszystkim na uwadze odczucia najbliższych osób zmarłych. Konieczne staje się zatem zachowanie delikatności i poszanowanie pewnej intymności - jako koniecznych elementów naszego profesjonalizmu- tłumaczy prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

- Do tego dochodzi też przestrzeganie zasad ochrony osobowej, a to właśnie ich pogwałcenie miejsce ma najczęściej w przedstawianych przez media przypadkach - wyjaśnia Czyżak.

Pilna potrzeba zmiany

Podkreśla także, że pewne aspekty wymagają natychmiastowego uporządkowania.

Oprócz pewnych, jednoznacznie negatywnych, zachowań wśród wybranych podmiotów prowadzących działalność funeralną, wyeliminować trzeba także i inne patologie, które, co stwierdzam z bólem, bliskie są stania się codziennością w przestrzeni publicznej - powiedział Robert Czyżak.

Na co jeszcze zwrócono uwagę?

Możemy wciąż z łatwością znaleźć szpitale, na terenie których widnieją szyldy reklamujące działalność firm pogrzebowych. Dość prosto można wyobrazić sobie, co czują pacjenci takich ośrodków, którzy obserwują z okien to, co dzieje się np. w budynku prosektorium - uważa prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

Wskazuje tu, że cały czas liczne artykuły i programy telewizyjne pokazują patologiczne zachowanie właścicieli firm pogrzebowych, brak konsekwencji ze strony dyrekcji szpitali, a jednocześnie konstatacje, że przecież nic takiego się nie działo w połączeniu z brakiem dostrzegania tutaj żadnych nieprawidłowości.

Problem polega na tym, że pomimo stale wysyłanych, a do tego licznych, sygnałów ze strony Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, problem cały czas wymaga rozwiązania. Swoistym antidotum na tego typu działania miała być nowelizacja Prawa Pogrzebowego, w pracach nad którą udział brali przedstawiciele należącej do Federacji Przedsiębiorców Polskich Polskiej Izby Branży Pogrzebowej - zaznacza.

- W związku ze zbliżającymi się wyborami projekt znowelizowanego Prawa Pogrzebowego utknął w KPRM, a przecież zawiera on precyzyjne zapisy, które doprowadzić by mogły do dość szybkiego uporządkowania funkcjonowania firm pogrzebowych, w tym - do eliminacji wielu patologii, jakie cały czas mają w tym segmencie usług miejsce - dodaje.

Według niego bowiem dzisiaj do czynienia mamy niestety tylko i wyłącznie z szeregiem sensacyjnych doniesień medialnych na temat pojawiających się patologicznych zachowań firm pogrzebowych, a można byłoby ich przecież uniknąć m.in. dzięki propozycjom, jakie Polska Izba Branży Pogrzebowej złożyła do projektu nowego Prawa Pogrzebowego.

Akt ten jednak pozostaje wciąż w swoistej "zamrażarce", na czym cierpi zarówno cały sektor funeralny, jak i jego reputacja - podsumowuje prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej

Źródło: polskaizbabranzypogrzebowej.com

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić