Gotowi? Lepiej usiądźcie. Oto emerytury biskupów w Polsce
Polscy biskupi mogą liczyć na pokaźną emeryturę. Przeciętny Polak może o takiej kwocie tylko pomarzyć. Rekordziści dostają ponad 20 tys. zł.
W przypadku osiągnięcia wieku emerytalnego duchowny w Polsce jak każdy obywatel ma prawo przejść na zasłużony odpoczynek. Podobnie jak w przypadku innych zawodów, tak i w tym księża mogą wystąpić o świadczenie z ZUS. Jego wysokość będzie jednak uzależniona od sposobu odprowadzania składek.
Ten uzależniony jest od dodatkowych zajęć podejmowanych przez duchownego. Jeśli z pełnioną posługą pracował on w szkole czy wojsku, składki odprowadzane były jak u większości z nas. Tymczasem ksiądz, który ograniczył się tylko do pracy w parafii, zobowiązany jest do płacenia 20 proc. składki. Pozostała suma opłacana jest wówczas przez Fundusz Kościelny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fundusz Kościelny do likwidacji? "Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa"
Emerytury biskupów w Polsce
Sporym uprzywilejowaniem po przejściu na emeryturę mogą poszczycić się biskupi. Za sprawą dokumentu przyjętego 6 marca 2013 roku przez Episkopat pełną opiekę sprawuje nad nimi diecezja. Jednocześnie jest ona zobowiązana co miesiąc wypłacić emerytowanemu biskupowi świadczenie o równowartości ostatniej pensji.
Z tego też powodu średnia emerytura biskupa w Polsce wynosi około 10 tys. złotych. Wraz z nią diecezja zobowiązana jest zapewnić duchownemu seniorowi mieszkanie, opłacić wszystkie rachunki, kupić leki czy zadbać o jego pełne wyżywienie. Jednocześnie z kościelną emeryturą może on otrzymywać świadczenie z ZUS.
Pod tym względem polskim rekordzistą jest Sławoj Leszek Głódź. Ze względu na stopień generalski i służbę w wojsku przysługuje mu emerytura generalska w wysokości 18 tys. złotych. Łącznie ze świadczeniem kościelnym, emerytura biskupa Głódzia może wzrastać o kolejnych 10-15 tys. złotych.
Emeryci mają normalną pensję z kurii, co najmniej 10-15 tys. zł na rękę. Dostają takie pieniądze, jaka ich ostatnia pensja biskupa czynnego plus waloryzacja. Do tego dochodzi emerytura z ZUS, około 10 tys. na rękę. Łącznie co najmniej 20 tys. Plus to, co kuria daje im na służącą, jedzenie, utrzymanie ogrodu, ogrzewanie, leki, rehabilitację. Powiedzmy to sobie wprost: Nawet były prezydent nie ma takich warunków na emeryturze jak biskupi emeryci! - mówił w kwietniu 2024 r. w rozmowie z "Dużym Formatem" ksiądz profesor z diecezji warszawskiej.
Warto zaznaczyć, że podobnie jak wszystkie emerytury, również te biskupów systematycznie przechodzą waloryzację i cały czas rosną.