Kolejna piekarnia znika z rynku. "Serce nam pęka"

219

"Nie wyrobimy już kolejnego zakwasu. Serce nam pęka". Piekarnia Wieczorek znika z mapy Zabrza po 30 latach działalności. Niedawno odbył się w niej ostatni wypiek chleba.

Kolejna piekarnia znika z rynku. "Serce nam pęka"
Kolejny biznes upadł (Facebook, Piekarnia Wieczorek)

Powód zamknięcia piekarni nikogo już nie zaskakuje. Właściciele nie byli w stanie dłużej opłacać stale rosnących rachunków za energię elektryczną i gaz oraz coraz wyższych cen za produkty potrzebne do wypieku pieczywa. O swojej decyzji poinformowali klientów w mediach społecznościowych. Żegnając ich napisali:

Z przykrością informujemy, że (...) odbył się ostatni wypiek naszego pieczywa. Po 30 latach działalności nie wyrobimy już kolejnego zakwasu. Serce nam pęka. Decyzja jest podyktowana wysokimi rachunkami, z którymi nie jesteśmy w stanie już się zmierzyć. Bardzo dziękujemy Wam za wszystkie ciepłe słowa i za wszystkie te lata. W szczególności dziękujemy naszym stałym klientom. Dziękujemy także wszystkim osobom, które przez te lata z nami współpracowały. Mamy nadzieję, że kiedyś będziemy mogli jeszcze rozgrzać nasz piec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Domowy chleb żytni. Sposób na tańszą i zdrowszą alternatywę dla sklepowej drożyzny

Właściciele piekarni Wieczorek: Mamy nadzieję, że kiedyś będziemy mogli jeszcze rozgrzać nasz piec.

Nim zapadła decyzja o zamknięciu właściciele piekarni Wieczorek, jeszcze w pandemii próbowali ratować się na różne sposoby. Podczas lockdownów, gdy wszyscy siedzieli w zamknięciu dowozili swoje wypieki do domów swoich klientów. Ci najwierniejsi z nich nie mogą pogodzić się z zamknięciem piekarni. Rozgoryczeni pod postem o likwidacji piszą:

Ile jeszcze musi ludzi zamknąć swoje zakłady, swoje firmy, biznesy prowadzone z pasją od lat? Co jeszcze musi się stać, żeby ludzie zrozumieli, że ten rząd chce nas wszystkich wykończyć?

A inni dodają:

Bardzo przykro, że tak dobre pieczywo znika z półek. Wkrótce zostanie nam tylko pseudo chleb z supermarketów.

Wśród komentujących są też tacy, którzy nie kryją nadziei, że kłopoty piekarni są tylko przejściowe i zakład uruchomi się na nowo za jakiś czas.

Właściciele piekarni Wieczorek informują, że jeszcze do końca miesiąca działał będzie prowadzony przez nich sklep w Makoszowach, gdzie pieczywo dostarczała będzie lokalna rzemieślnicza piekarnia.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić