Kwiecień przyniesie przełamanie? Polacy mają odetchnąć z ulgą

11

Analityk rynków finansowych Piotr Kuczyński na antenie RMF FM podzielił się prognozami dla Polski na najbliższe miesiące. Ekspert uważa, że od kwietnia "powinno być lepiej". Co dokładnie przewiduje?

Kwiecień przyniesie przełamanie? Polacy mają odetchnąć z ulgą
Zdjęcie poglądowe (Adobe Stock, ESCALA M.M.)

Sytuacja ekonomiczno-gospodarcza nadal jest bardzo trudna. Polacy z niecierpliwością wyczekują przełomu. Jakie prognozy ma Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych?

Być może po pierwszym kwartale tego roku będzie można powiedzieć, że to, co najgorsze, już za nami. Od kwietnia powinno być lepiej - powiedział gość "Rozmowy w południe" w RMF FM.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Czarnek go rozwścieczył. "To jest fatalny kierunek"

Zaznaczył też, że z prognoz wynika, iż gospodarka będzie zwalniać. - Ale to są prognozy - podkreślił wyraźnie ekspert.

Jestem optymistą. Ludzie, jak się boją, to mniej wydają i mniej ryzykują, jeżeli chodzi o inwestycje - wyjaśniał analityk Piotr Kuczyński.

Mówił też, że "dane makro, które teraz widzimy, nie są najgorsze". Prowadzący rozmowę Krzysztof Berenda pytał również swojego gościa o to, kiedy na rynek kredytów mieszkaniowych wróci normalność. - Wbrew oczekiwaniom, pierwszy krok nie należy ani do RPP, ani do inflacji. Pierwszy krok należy do KNF - wytłumaczył.

W tym przypadku chodzi przede wszystkim o wycenę zdolności kredytowej Polaków. Gość RMF FM przekazał, że za sprawą aktualnych wytycznych KNF olbrzymia część Polaków utraciła zdolność kredytową.

Kuczyński wyraźnie dał do zrozumienia, że KNF "musi spuścić z tonu". Podczas radiowej rozmowy stwierdził, iż ten podmiot powinien "obniżyć aktualną rekomendację z pięciu punktów procentowych do 1,5-2 punktów procentowych".

Ile będzie kosztować euro? Jest prognoza

Przy okazji wizyty w RMF FM ekspert usłyszał również pytanie o to, ile za miesiąc może kosztować euro. Analityk przewiduje, że kurs może być nieco wyższy niż obecnie.

Nie jakoś dramatycznie, czyli nie 5 zł, ale trochę wyższy niż teraz. Dlatego, że jakaś korekta umocnienia dolara się należy. (...) A jeśli dolar będzie się umacniał, to złoty może być trochę słabszy - przekazał gość Krzysztofa Berendy.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić