Masz takie szkło w domu? Może być warte tyle, co jedna pensja
Ciężkie kryształowe misy lub wazony w okresie PRLu można było spotkać w wielu mieszkaniach. Z czasem stawały się coraz bardziej popularne - do tego stopnia, że sięgali po nie kupcy zza granicy. Dzisiaj już się ich raczej nie używa, ale wiele osób nadal je kolekcjonuje. Jak się okazuje - mogą być całkiem sporo warte. Dlatego lepiej sprawdzić, czy w naszym domu nie pozostała żadna z tych kryształowych perełek.
Kryształy, jakie tworzono w Polsce w czasach PRL, były jednym z ekskluzywnych towarów eksportowych z naszego kraju, które cieszyły się ogromną popularnością na całym świecie. Zamawiali je kupcy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady czy też odległej Australii.
W okresie PRL ozdobne szkło było produkowane w Polsce w różnych formach. Były to m.in. szklanki, kieliszki, wazy czy misy oraz dzbanki. W formie kryształów powstawały także wazony oraz popielniczki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największy średniowieczny skarb w Polsce. Niezwykłe odkrycie o wartości ponad 300 mln zł
Ile mogą być warte - wystarczy wejść na platformy sprzedażowe, żeby się przekonać, za ile są wystawiane. Często ich cena wynosi przynajmniej tyle, co najniższa krajowa!
Kryształy PRL - warto wiedzieć, co kupować i sprzedawać
Myli się jednak ten, który myśli, że przedmioty tzw. masowe, jakie mamy w swoich domach, będą przedmiotami za jakie osiągniemy wysoką cenę. W cenie są unikalne wzornictwo i wysoka jakość wykonania. Kolekcjonerzy poszukują przede wszystkim szkła z nieistniejących już hut i wytwórni, jak huta Sudety, huta Barbara, projektów szkła z Huty Szkła Ząbkowice w Dąbrowie Górniczej, projektów m.in. Zbigniewa Horbowego, Stefana Sadowskiego, Ludwika Ferenca czy Barbary Pijaczewskiej.
Najwyższa cena w tej chwili na platformie OLX widnieje przy wazonie z Huty "Irena", która od 99 lat działa w Inowrocławiu.
Jak mówi nam jeden z kolekcjonerów, przy zakupie kieruje się przede wszystkim formą, a nie faktem, że dany przedmiot jest kryształem. Bo sam kryształ wartość owszem ma - ale przede wszystkim sentymentalną.