Tyle wierni dają na tacę. Dane z Polski niepokoją

Co się tak naprawdę dzieje z pieniędzmi wrzucanymi w niedzielę "na ofiarę"? Księża zdradzają, jakie są wydatki parafii, obowiązkowe opłaty dla kurii oraz ile przeciętny wierny rzuca na tacę.

ksiądzZdjęcie obrazowe.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Co się dzieje z pieniędzmi, które wierni w niedzielę wrzucają na tacę? Wielu myśli, że pieniądze te trafiają do kieszeni księży. Nic bardziej mylnego. Kościół to niemały wydatek, a bez pieniędzy z tacy może być trudno o jego utrzymanie. W rozmowie z Onetem jeden z księży z tarnowskiej parafii wyznał, że wierni wrzucają też coraz mniej pieniędzy.

Okazuje się, że na jednego parafianina przypada ok. 4-5 zł miesięcznie w mniejszej parafii. Jednak według statystyk CBOS statystyczny katolik miesięcznie na tacę wrzuca 23,15 zł. Wszystko zależy od wielkości parafii. Te w mniejszych miejscowościach miesięcznie od parafian dostają ok. 3-6 tys. zł. W Krakowie ta kwota sięgać może nawet ok. 16 tys. miesięcznie.

Utrzymanie kościelnego budynku to chyba największy wydatek. Woda, prąd, śmieci, opłacenie pań sprzątających, organisty, remonty czy budowanie nowych świątyń.

Trzeba pamiętać, że pieniądze zebrane na tacy nie są przeznaczane tylko na wydatki bieżące parafii. Wydawane są też na cele diecezjalne czy ogólnopolskie - mówi duchowny w rozmowie z Onetem.
I tak co miesiąc parafie przekazują pieniądze na rzecz kurii. Nie ma jednej ustalonej procedury dla wszystkich diecezji. Większość parafii przekazuje kurii składki zebrane podczas pierwszej niedzieli miesiąca. W niektórych diecezjach ustala się tzw. ryczałt, czyli w praktyce stawka za jednego wiernego - podaje Onet.

Jednak taca to nie wszystko. Oprócz tego wierni opłacają też sakramenty święte, choć z zasady to "co łaska", wiele parafii ma swoje cenniki. Sam pogrzeb czy ślub to często koszt kilku tysięcy złotych. Do tego msze z intencjami, które zamawiane są nie tylko na niedzielę.

Z intencji mszalnych teraz to tak z 500 zł. Miesięcznie trafi się jeden pogrzeb lub ślub, czyli to jest jakieś 200 zł. Czasem są dwa chrzty w miesiącu, co daje kolejne 200 zł. Czyli obecnie miesięcznie otrzymuję jakieś 900 zł. Do tego trzeba dodać pracę katechety, oczywiście nie jest to pełen etat. Z tego będzie kilkaset złotych. Łącznie miesięcznie mam powiedzmy 1,5 tys. zł — mówi jeden z księży w rozmowie z Onetem.

Dziennikarz zapytał o najnowszy sondaż. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle