"Nie dowierzałam". Tyle w Holandii chcą za grzyby z Polski
Pani Teresa przecierała oczy ze zdumienia. Gdy zobaczyła, za ile w Holandii sprzedawane są grzyby z Polski, natychmiast złapała za telefon. Kilogram to wydatek rzędu... 75 euro (około 318 zł).
Obok takich sygnałów wręcz nie da się przejść obojętnie. Pani Teresa opublikowała na Facebooku wpis, który odbija się szerokim echem.
Mieszkam w Holandii i w tym kraju nie wolno zbierać grzybów - kara pieniężna, można zapłacić nawet 4 500 euro - zaznaczyła.
Zbudował ogromną firmę. Początek był dramatyczny
W związku z tym Polka udała się do sklepu Sligro (odpowiednik polskiego Makro).
I własnym oczom nie dowierzałam, że za takie prawdziwki z gąbką trzeba zapłacić 75€ kg - wyznała.
Jednocześnie podkreśliła, że prawdziwki były z Polski. "A ile kosztują w innych krajach i w Polsce?" - dociekała.
"Cyrk na kółkach"
Wpis wywołał ogromne poruszenie. Ludzie wręcz łapią się za głowy. Pojawiło się około 500 komentarzy.
"Cyrk na kółkach", "Jeszcze trochę i u nas też zabronią", "Dlatego nie można zbierać, by sklepy mogły sobie to robić i sprzedawać", "20 euro za kg we Francji", "W Warszawie 60 zł", "Zawsze zbierałem w Holandii grzyby i nigdy żaden mandat... 30 min i pełne koszyki", "Ja zbieram i jeszcze mnie nikt nie złapał", "Chory kraj ta Holandia" - czytamy.
Zakaz zbierania grzybów? Niezupełnie
Choć autorka wpisu poinformowała o zakazie zbierania grzybów w Holandii, w rzeczywistości wygląda to nieco inaczej.
W Holandii zbieranie grzybów jest dozwolone tylko w ograniczonym zakresie i nie wszędzie. Przepisy różnią się w zależności od regionu oraz właściciela terenu (czy to las państwowy, park narodowy, czy prywatny teren).
Oto najważniejsze zasady:
- W parkach narodowych i rezerwatach przyrody (np. Hoge Veluwe, Utrechtse Heuvelrug, Veluwezoom) zbieranie grzybów jest zabronione. Strażnicy mogą wystawić mandat nawet do 150 euro.
- W niektórych lasach państwowych (Staatsbosbeheer, Natuurmonumenten) można zbierać niewielkie ilości grzybów na własny użytek, zwykle do ok. 250 gramów – pod warunkiem, że nie niszczy się ściółki ani nie używa narzędzi.
- Na terenach prywatnych potrzebna jest zgoda właściciela.
- Zbieranie grzybów w celach komercyjnych lub na sprzedaż jest surowo zabronione w całym kraju.