Od razu wezwała kasjerkę. Nagranie z Biedronki ma 1 mln wyświetleń
Po Facebooku krąży nagranie wykonane w jednym ze sklepów sieci Biedronka. Autorka krótkiego filmiku pokazała, że folia aluminiowa leżała w niewłaściwym miejscu. Cena znajdująca się pod nią nie dotyczyła tego produktu.
Już ponad 1 mln wyświetleń ma nagranie zarejestrowane w jednym ze sklepów sieci Biedronka. Jego autorka zwróciła uwagę na cenę zamieszczoną przy folii aluminiowej marki Zosia Samosia.
Szybko wyłapała, że etykieta nie odpowiada produktowi znajdującemu się na półce.
Zobaczcie, jak w poniedziałek rano trzeba się rozbudzić (...). Folia aluminiowa "Czas na grill" (pokazuje na etykietę), podczas gdy tu mamy zwykłe i są one po 11,99 zł. Biorąc dwie i sugerując się promocją, przepłacacie. To w ogóle nie powinno być w tym miejscu - powiedziała autorka nagrania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strzelanina przed Biedronką w Bolkowie na Dolnym Śląsku
Po chwili kobieta wezwała kasjerkę Biedronki. Zgłosiła pracownicy dyskontu, że folia nie powinna znajdować się w tym miejscu, bo cena nie dotyczy tego produktu.
Zabrała karton z foliami
Kobieta zareagowała natychmiast. Na nagraniu widać, że przedstawicielka Biedronki zabrała karton z foliami, tym samym przyznając, że znalazł się on w niewłaściwym miejscu.
Skontaktowaliśmy się z siecią Biedronka w sprawie tego zdarzenia.
Dziękujemy za zgłoszenie sprawy. Zadowolenie i satysfakcja klientów z zakupów stanowią jeden z podstawowych filarów naszej działalności. Z uwagi na brak wskazania konkretnej placówki, nie jesteśmy w stanie bezpośrednio odnieść się do sytuacji ani zweryfikować jej z obsługą sklepu. Nie jest również możliwe jednoznaczne wskazanie przyczyny zmiany umiejscowienia folii aluminiowej - mogła ona wynikać zarówno z przeoczenia pracownika podczas wykładania towaru, jak i z sytuacji, w których klienci zmieniają decyzję zakupową i nie odkładają produktów na właściwe miejsce. Po otrzymaniu zgłoszenia personel sklepu natychmiast zareagował i usunął towar ze wskazanego miejsca - przekazał nam Konrad Nafalski, starszy menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka.
Nagranie błyskawicznie obiegło sieć i wywołało niemałe poruszenie wśród internautów. Niektórzy twierdzą, że spotkali się z podobnymi sytuacjami.