"Odebrałam dla córki laptopa". Pokazała naklejkę. Minister się zagotował

Uczniowie klas czwartych w ramach programu "Laptop dla ucznia" otrzymują od rządu urządzenia za darmo. Jak czytamy na stronach rządowych, jest to wsparcie dla dzieci i młodzieży w rozwoju kompetencji cyfrowych. Wokół programu jest jednak sporo emocji. W wzbudzają je choćby... naklejki na laptopach.

Laptop od ministerstwaLaptop od ministerstwa
Źródło zdjęć: © Twitter | Alicja Cichoń
Rafał Strzelec

"Laptop dla ucznia" to rządowa inicjatywa, która ma wspierać rozwój kompetencji wśród dzieci. Urządzenia trafiają za darmo do uczniów klas czwartych szkół publicznych i niepublicznych.

- Sprzęt może być wykorzystany do nauki, rozwoju kompetencji cyfrowych oraz talentów i zainteresowań - informuje rząd.

Darmowe laptopy mają trafić na początku roku szkolnego 2023/2024 do niespełna 400 tys. uczniów. Urządzenia przechodzą całkowicie na własność rodziców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nauczyciel laptopa potrzebuje - ale jakiego dokładnie kupić? Doradzamy

Sprzęt będzie w tym roku wydawany do 31 grudnia. W kolejnych latach darmowe laptopy mają trafiać do uczniów do 30 września. Ministerstwo przewidziało także bon dla nauczycieli na zakup laptopa w wysokości 2,5 tys. zł

Emocje wokół laptopów dla uczniów

Choć cel jest szczytny, program z darmowymi laptopami dla uczniów wywołuje spore emocje. Chodzi przede wszystkim o naklejki znajdujące się na urządzeniach.

- Wczoraj odebrałam dla córki laptopa. Tego podobno darmowego i od rządu. To spójrzcie na naklejkę - napisała na X (dawniej Twitter) Alicja Cichoń, radna powiatu mińskiego z Koalicji Obywatelskiej.

Na laptopie znajdowały się naklejki świadczące o tym, że urządzenia są finansowane z pieniędzy unijnych. Do sprawy odniósł się na Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji. - Naklejka im nie pasuje. Tusk dwa razy obiecał, nie dotrzymał słowa i uciekł do Brukseli - napisał na X.

Minister cyfryzacji jest wyraźnie poirytowany całą sprawą. Poniżej kolejny wpis tego polityka.

Naklejki na laptopach od rządu. O co chodzi?

Skąd całe zamieszanie? Jak informował niedawno serwis gazeta.pl, oznaczenie na laptopach wynika z wymogów Unii Europejskiej. Część wydatków zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy jest prefinansowana przez Polski Fundusz Rozwoju. Środki z PFR posłużyły na zakup laptopów.

Jeśli jednak Polska otrzyma w końcu fundusze z KPO, wówczas prawdziwe może się okazać stwierdzenie, iż darmowe laptopy dla uczniów nie są sfinansowane z pieniędzy rządowych, ale unijnych.

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos