Ogromny cios dla Polaków. Przez tę zmianę zarobią mniej
Rząd szykuje ważną zmianę. Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, przekazał, że polskie władze mają zamiar oskładkować wszystkie umowy zlecenia. Nowe zasady wejdą w życie już niebawem.
Wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) przekazał na Twitterze, że organizacja dostała do konsultacji Krajowy Program Reform 2023/2024. Arkadiusz Pączka zaznaczył jednocześnie, że ten dokument musi być przyjęty przez Radę Ministrów do kwietnia, a następnie zostanie wysłany do Komisji Europejskiej.
Jest w nim kilka ciekawych kwestii, do których "rząd się zobowiąże" - spostrzegł Pączka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ziobro chodzi z bronią. Wiceminister komentuje
Na pewno na uwagę zasługuje pomysł oskładkowania umów zleceń. Dokument udostępniony przez Arkadiusza Pączkę wskazuje na to, że nowe zasady będą wprowadzone w pierwszym kwartale 2024 roku.
I kwartał 2024 tzw. ozusowanie umów zleceń - projekt który wielokrotnie spadał z agendy rządowej, aż w końcu pada termin jego przyjęcia, ale "po wyborach" - zauważył wiceprzewodniczący FPP.
Rząd chce oskładkować każdą umowę zlecenie
Pomysł oskładkowania wszystkich umów zlecenia został uwzględniony w Krajowym Planie Odbudowy. Jeżeli ta koncepcja rzeczywiście zostanie wdrożona, to część zleceniobiorców będzie dostawać mniejsze wynagrodzenie "na rękę".
Do oskładkowania umów już jakiś czas temu w rozmowie z "Rzeczpospolitą" odniosła się prezes ZUS Gertruda Uścińska. - Taka zmiana przepisów pozytywnie wpłynie na wysokość emerytur - zaznaczała przedstawicielka Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
W naszym systemie emerytalnym wysokość emerytury zależy od tego, ile składek odłożymy i w jakim wieku przejdziemy na emeryturę - dodawała.
Obecnie w przypadku kilku zleceń składki są odprowadzane wyłącznie od jednej umowy do kwoty minimalnego wynagrodzenia. "Druga i kolejne umowy mogą być zwolnione ze składek pod warunkiem, że z pierwszej lub wybranej umowy współpracownik uzyskuje przynajmniej minimalne wynagrodzenie" - spostrzega next.gazeta.pl.
Pełne oskładkowanie umów zlecenia oznacza dodatkowe 4 mld zł więcej wpłat do ZUS - zaznaczono.