Paragon z Łeby. To nie żart. Oto cena za obiad
Paragony grozy? Nie tym razem. Choć wakacje w pełni, ceny w niektórych miejscach pozytywnie zaskakują turystów. W sieci pojawił się kolejny rachunek, który dowodzi, że da się zjeść smacznie i niedrogo nawet w popularnych kurortach. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Paragony grozy od lat elektryzują internautów, zwłaszcza w sezonie wakacyjnym. Wysokie ceny nad morzem potrafią zepsuć urlopowy nastrój, ale są też wyjątki od tej reguły. Jeden z użytkowników mediów społecznościowych pochwalił się 5 sierpnia wyjątkowo tanim obiadem, który zjadł w lokalu w Łebie.
Mężczyzna stołował się w jednym z barów na terenie nadmorskiego kurortu. Za drugie danie wraz z zupą zapłacił jedynie 38 zł.
Na talerzu znalazło się duszone mięso w sosie wraz z ziemniakami z koperkiem, a do tego surówki oraz ogórek. Jako zupę podano natomiast tradycyjny rosół z makaronem i marchewką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Serowska o piśmie, które dostała od Katarzyny Cichopek. "Dla mnie to jest chore"
Zadowolony i najedzony klient podkreślił, że korzystny cenowo posiłek okazał się obfity.
To nie była degustacja, tylko konkretna porcja – zaznaczył.
"Paragon marzeń"
Wczasowicz dodał ponadto, że w obiad w cenie 38 zł to najtańszy posiłek, jaki udało mu się znaleźć w lokalu na terenie Łeby. Dodatkowymi atutami baru była miła i sympatyczna obsługa oraz czystość i ład wewnątrz.
Paragon grozy w barze? Raczej paragon marzeń – podsumował klient lokalu gastronomicznego w Łebie.
Wakacje nad Bałtykiem niezmiennie kojarzą się z wysokimi cenami, co potwierdzają liczne relacje o tzw. paragonach grozy. W tym sezonie doświadczył tego choćby jeden z turystów, który za obiad z dorsza w malowniczej Wisełce (gmina Wolin) zapłacił prawie 200 zł. Są jednak miejsca, gdzie posiłek może być nie tylko smaczny i sycący, ale też przystępny cenowo.
Świat jest pełny pozytywnych historii, małych i dużych Piszemy o nich wszystkich w ramach naszego cyklu #DziennaDawkaDobregoNewsa. Chcesz przeczytać więcej dobrych newsów? Kliknij TUTAJ.