Polacy zapożyczają się na komunię. "Zastaw się, a postaw się"

87

Koszty organizacji przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii Świętej w ostatnim czasie bardzo wzrosły. Jak się jednak okazuje, co czwarty rodzic jest się w stanie zapożyczyć, by spełnić oczekiwania rodziny.

Polacy zapożyczają się na komunię. "Zastaw się, a postaw się"
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

Jak podaje "Gazeta Wyborcza" Krajowy Rejestr Długów zapytał rodziców, którzy wyprawiają w tym roku swoim dzieciom przyjęcia komunijne o plany na ten wyjątkowy dzień.

Większości badanych (64 proc.) zależy, aby miało ono bogatą oprawę, by nie zabrakło rozmaitego jedzenia oraz atrakcji dla gości. Odmiennego zdania jest prawie co czwarty rodzic – 24 proc. nie czuje potrzeby organizowania wystawnego przyjęcia. Blisko co ósmy podchodzi do tematu obojętnie – podaje KRD.

Co czwarty rodzic weźmie kredyt, by urządzić wystawne przyjęcie

Spora część rodziców (72 proc.) jest w stanie zorganizować przyjęcie komunijne bez zaciągania pożyczki. Jednak niemal co czwarty badany (22,5 proc.) przyznaje, że nie stać go na organizację przyjęcia, dlatego zamierza wziąć na nie kredyt.

Nasze badanie pokazuje, że wciąż żywe jest powiedzenie "zastaw się, a postaw się". Przeszło co czwarty rodzic weźmie kredyt lub pożyczkę na wyprawienie imprezy komunijnej. Przy czym znacznie częściej na takie rozwiązanie zdecydują się osoby, którym zależy na wystawnej uroczystości. Jednak przyjęcia na kredyt nie unikną też rodzice, którym na hucznym świętowaniu wcale nie zależy – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Ceny za tzw. talerzyk w lokalach w ubiegłym roku wahały się od 135 do 150 zł. Jak mówi mieszkanka Rzeszowa w rozmowie z "GW" teraz trzeba zapłacić od 150 do 200 zł bez ciast. – Zaprosiliśmy 30 osób. Będzie raczej skromnie: obiad, kolacja na ciepło, dwie sałatki i wędliny, napoje. W umowie mam stosunkowo niską cenę – 130 zł od osoby, ale z zaznaczeniem, że to kalkulacja na dzień jej podpisania. Krewna, która pracuje w branży eventowej, już mnie uprzedza, że na pewno zapłacę więcej. Podobno to nagminne - mówi rzeszowianka.

Do tego należy doliczyć koszt m.in. tortu, kwiatów i ubrania dziecka. Ceny tortów zależą od smaku, wielkości i kształtu. Za tort na ok. 30 osób w kształcie zamkniętej książki trzeba zapłacić nawet kilkaset złotych.

Zobacz także: Prezent na komunię. Konsola i elektryczna hulajnoga to hity sprzedaży
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić