Porażające nagrania z Rodos. Raj zamienił się w piekło

36

Do koszmarnych wydarzeń dochodzi w Grecji, gdzie szaleją pożary. W związku z tym konieczne są ewakuacje turystów. "Ludzie śpią na podłogach, w salach gimnastycznych, niektórzy z nich byli ściągani z plaży w strojach kąpielowych" - relacjonuje "Super Express", który rozmawiał z Polakami obecnymi w okolicach Rodos.

Porażające nagrania z Rodos. Raj zamienił się w piekło
Koszmarne obrazki z Rodos (Twitter, PolskiQutsider)

Między innymi Polacy znajdują się wśród osób ewakuowanych ze względu na pożary. Żywioł początkowo ograniczał się do górzystych rejonów wyspy Rodos. Później natomiast rozprzestrzenił się w kierunku wybrzeża.

Ogień zbliżył się do hoteli, z których natychmiast ewakuowano turystów. W tym gronie znaleźli się również Polacy.

Wczoraj rano (w sobotę 22 lipca - dop. red.) dostaliśmy grecko-angielski komunikat na telefony, że w wioskach kilka kilometrów oddalonych od naszego hotelu jest niebezpiecznie - w związku z szalejącymi pożarami. To jeszcze nie dotyczyło nas. Dopiero kilka godzin później dostaliśmy kolejną wiadomość, że mamy się spakować i mamy być gotowi do ewakuacji - mówi "Super Expressowi" pani Joanna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wakacje na greckiej wyspie. "Atrakcji turystycznych nie brakuje"

Po kobietę i innych turystów, którzy spędzali w wakacje w miejscowości Pefki (50 km od Rodos), przyjechały autokary. Następnie podróżni trafili do innych hoteli.

Miejsce, w którym jesteśmy, bardzo szybko zapełniło się innymi turystami. Hotel ma dwa razy więcej ludzi niż standardowo - około 3500. Nie wiemy, czy loty zostaną odwołane, czy nie. Moje wakacje się już skończyły. Czekamy na dalsze informacje - dodała rozmówczyni dziennika.

Wiceszef MSZ zabrał głos ws. sytuacji na Rodos

O sytuacji na Rodos w rozmowie z Polską Agencją Prasową mówił Paweł Jabłoński, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Na miejscu są cały czas podstawiane autokary, przede wszystkim w miejscowości Lindos, skąd osoby są przewożone w bezpieczne miejsca. Część osób podjęła też próbę przemieszczania się w bezpieczne miejsce na własną rękę. Cały czas monitorujemy sytuację i informujemy na bieżąco o jej rozwoju - zaznaczał.

Tymczasem do sieci trafiają porażające ujęcia z Rodos:

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić