Przykra niespodzianka w kalendarzu adwentowym. Cześć klientów oburzona

16

W niektórych sklepach pojawiły się "oszukane" kalendarze adwentowe. Okazało się, że nie we wszystkich okienkach umieszczono czekoladki. Część z klientów bardzo się tym oburzyła. O co chodzi?

Przykra niespodzianka w kalendarzu adwentowym. Cześć klientów oburzona
Kalendarz adwentowy bez jednej czekoladki. O co chodzi? (Pixabay)

Okazuje się, że wszystkich okienek w kalendarzach adwentowych nie wypełniła holenderska firma Tony's Chocolonely. Założył ją dziennikarz Teun van de Keuken. Już wcześniej zajmował się on nagłaśnianiem skandalicznych warunków pracy związanych z produkcją kakao.

Okazuje się, że obecnie nawet 1,5 mln dzieci pracuje na uprawach kakaowca w Afryce Zachodniej. Chodzi przede wszystkim o Ghanę i Wybrzeże Kości Słoniowej.

Pojawiają się zarzuty, że wielkie koncerny "świadomie czerpią korzyści" z niewolniczej pracy dzieci. Sprawa jest bardzo kontrowersyjna i budzi mnóstwo emocji.

Nietypowa akcja producenta

Portal spidersweb.pl opisuje, że firma Tony's Chocolonely nie wypełniła wszystkich okienek w swoich kalendarzach właśnie po to, by zwrócić uwagę na problem, jakim jest niewolnicza praca dzieci. Czekoladka nie pojawiła się w okienku, które dzieci otworzyły 8 grudnia.

Niektórzy rodzice byli oburzeni. Podkreślali, że dzieci rozczarowały się brakiem czekoladki.

Innym dorosłym ta akcja się spodobała. Wykorzystali to jako pretekst do rozmów o tym, że życie nie zawsze jest sprawiedliwe i że niektóre dzieci nie mogą beztrosko zajadać się czekoladkami, a ponadto pozbawia się je edukacji i są zmuszane do ciężkiej pracy.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić