Robert Makłowicz zapytany o jedzenie robaków. Dosadne słowa

117

Robert Makłowicz jest uznawany za autorytet w sprawach kulinarnych. Ostatnio ten znany krytyk i podróżnik usłyszał pytanie o wprowadzenie robaków na rynek spożywczy. Ten temat mocno poruszył celebrytę. Dosadnie odpowiedział.

Robert Makłowicz zapytany o jedzenie robaków. Dosadne słowa
Robert Makłowicz (AKPA)

Robert Makłowicz to jeden z najpopularniejszych krytyków kulinarnych. Co ciekawe, nie jest kucharzem z wykształcenia - studiował prawo i historię. Za czasów pracy w roli korespondenta w Wielkiej Brytanii mógł odkryć bogactwo smaków z różnych stron świata.

Właśnie wtedy zaczął tworzyć felietony kulinarne. Później rozpoczęła się jego przygoda w Telewizji Polskiej, która trwała prawie 20 lat! Formaty na przestrzeni lat oczywiście ulegały zmianie, jednak mimo to Makłowicz jest jednym z najbardziej znanych i lubianych kucharzy w Polsce.

Po zakończeniu kariery w telewizji Makłowicz postanowił kontynuować działalność kulinarną. Cykl podróży przeniósł natomiast na platformę YouTube. Poczynania udało się zmonetyzować za sprawą reklam.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gospodarze. Czym chata bogata.

To pytanie rozwścieczyło Roberta Makłowicza

Ostatnio Makłowicz otrzymał nietypowe pytanie. Internauta postanowił poruszyć wątek jedzenia robaków.

Czy jest pan za zastąpieniem mięsa robakami, jak nam szykuje Unia i PO? - zapytał Mateusz.

Najwidoczniej ten internauta uznał, że kwestia zastąpienia mięsa robakami jest przesądzona. Makłowicz szybko przystąpił do prostowania przekazu. - Panie Mateuszu, czemu pan takie bzdury powtarza i to jeszcze publicznie się z nimi dzieli? To jest nieprawdziwy przekaz. Czy pan naprawdę uważa, że Unia chce pana zmusić, żeby pan jadł robaki? Jak ona pana do tego zmusi, jakiś komisarz będzie u pana nocował i będzie panu łyżeczką wprowadzał robaki do ust? W sklepie będą pana pilnować? - pytał krytyk kulinarny, cytowany przez Pomponik.

To jest taka sama głupota, jak to, że Unia każe prostować banany. To jest propaganda. To, że Unia dopuściła do obrotu wyroby, w których mogą być robaki, np. mąkę, to jest inna sprawa. Ale czy ktoś pana zmusi do kupowania tego? No błagam - podsumował Makłowicz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić