oprac. PRC| 

Sprowadzenie tej rośliny do Polski było błędem. Jest groźna i bez dotykania

71

Ich soki oraz wydzielane przez nie w upalne dni związki lotne, mogą powodować poważne oparzenia u ludzi i zwierząt. Mowa o barszczach kaukaskich, które wciąż rozprzestrzeniają się w Polsce. Sprawą zajęła się nawet NIK.

Roślina ma różne nazwy: Barszcz Mantegazziego, barszcz kaukaski, barszcz mantegazyjski
Roślina ma różne nazwy: Barszcz Mantegazziego, barszcz kaukaski, barszcz mantegazyjski (Getty Images)

Miały być rośliną pastewną, miododajną, albo ozdobną. Okazały się groźnym chwastem, który trudno okiełznać. Barszcze łatwo się rozprzestrzeniają i powodują degradację przyrody. Sprowadzenie barszczy kaukaskich do Polski w latach 70. i 80. było błędem, z którego trudno się wycofać - pisze portal Finanse WP.

Barszcz kaukaski. Groźną rośliną zajął się NIK

Jak wynika z kontroli NIK, Polska walka z tą rośliną jest nieefektywna. Mamy też spore opóźnienia we wdrożeniu wymogów rozporządzeń Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie działań zapobiegawczych.

Zaległości jest sporo. Z raportu kontrolerów wynika, że wciąż nie dokonano całościowej diagnozy zagrożenia barszczami kaukaskimi oraz nie zdefiniowano niezbędnych działań związanych z ich zwalczaniem. Nie oszacowano też potrzebnych środków dla skutecznego zahamowania ich ekspansji, ani też nie opracowano spójnego i całościowego systemu finansowania ich zwalczania.

Zagrożenie stwarza latem. Tym czasem barszcze Sosnowskiego i Mantegazziego zwłaszcza w okresie czerwiec-sierpień, wydają nawet 100 tys. nasion, które przenoszone są zarówno z wiatrem, jak i wodą aneksując kolejne tereny. Rośliny te mogą osiągać pięć metrów wysokości, mają masywne liście, grube łodygi i potężne korzenie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić