Chcieli sprzedać naklejki z Biedronki. Sieć komentuje

W mediach społecznościowych krąży zdjęcie ogłoszenia o sprzedaży rolek z naklejkami na maskotki Biedronki. Sprawdziliśmy popularny serwis sprzedażowy, faktycznie było takie ogłoszenie, ale po kilku godzinach zostało usunięte. W sieci pojawiły się podejrzenia, że sprzedawcą naklejek może być pracownik sklepu. Mamy komentarz sieci w tej sprawie.

.W sieci pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży dużej ilosci naklejek na maskotki Biedronki.
Źródło zdjęć: © Google Maps, olx
Edyta Tomaszewska

W poniedziałek, 26 sierpnia we wszystkich sklepach Biedronka ruszyła akcja "Gang Produkciaków", w ramach której klienci sieci przy zakupach mogą otrzymać specjalne naklejki, a następnie po zebraniu ich odpowiedniej liczby wymienić je na unikalną maskotkę. Poprzednie akcje z maskotkami cieszy się wśród klientów sieci dużym zainteresowaniem.

Biedronka informuje, że aby odebrać maskotkę za darmo, należy zebrać 60 naklejek. Pluszaka można zdobyć jednak wcześniej. Po uzbieraniu 30 naklejek możliwy jest jej zakup w cenie 24,99 zł. Każdego członka gangu można też kupić w cenie regularnej za 49,99 zł.

Aby otrzymać jedną naklejkę, należy zrobić zakupy za 69 zł w sklepie Biedronka od 26.08 do 16.11.2024. Dodatkową, jedną naklejkę zdobywa się m.in. za zakupy z kartą Moja Biedronka lub aplikacją, czy za zakup warzyw lub owoców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

UOKiK i kara dla Biedronki. Chróstny: Nie uwziąłem się na ten dyskont

Po kilku dniach od rozpoczęcia akcji "Gang Produkciaków" na jednym z popularnych serwisów sprzedażowych pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży 2000 sztuk naklejek. Cena? 1 tys. zł. Ogłoszenie szybko zniknęło, gdy udostępniono je na jednej z facebookowych grup. My jednak zdążyliśmy zrobić zrzut ekranu z właściwą ofertą.

Internauci wskazują, że dostęp do całych rolek z naklejkami mają jedynie pracownicy sklepów Biedronka. Pojawiły się więc komentarze, że to ktoś z pracowników zamieścił ogłoszenie i próbuje zarobić na naklejkach.

Mamy odpowiedź przedstawiciela sieci

Zwróciliśmy się do biura prasowego Biedronki z pytaniem, czy pracownicy są w jakiś sposób sprawdzani pod kątem wydawanych naklejek.

Marek Złakowski, dyrektor ds. Rozwoju Relacji z Klientem i Cyfryzacji w sieci Biedronka podkreśla, że "naklejki, będące elementem najnowszej kampanii lojalnościowej, podlegają ścisłej ewidencji".

.
Ktoś sprzedaje naklejki na maskotki do Biedronki. © olx
Proces ich wydawania i przechowywania podlega naszym wewnętrznym procedurom bezpieczeństwa i kontroli. W przypadku ich naruszenia w stosunku do pracowników wyciągane są konsekwencje służbowe, zgodnie z regulaminem i kodeksem pracy - tłumaczy nam przedstawiciel sieci Biedronka.

- W przypadku zgłoszonej sprawy podkreślamy, że każde podejrzenie popełnienia przestępstwa, a tym jest wejście w posiadanie w sposób nielegalny naklejek uprawniających do korzyści majątkowej, podlega odpowiedzialności karnej i jest zgłaszane na policję - dodaje.

Przypominamy, że przywłaszczenie mienia, podobnie jak kradzież, jest tzw. czynem przepołowionym. Wartość przywłaszczonego przedmiotu decyduje, czy będziemy mieli do czynienia z przestępstwem, czy wykroczeniem. Obecnie granica wynosi 800 zł. W przypadku przywłaszczenia mienia pracodawcy uzasadnione jest rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia.

Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową