Świąteczna gorączka daje się we znaki. "Nie dajcie nam zwariować!"

4

- Pełne parkingi, tłumy ludzi, nerwowe przepychanki, kłótnie w sklepach - tak swoją pracę w grudniu widzi Ewa, która jest pracownicą jednego z dyskontów w Bydgoszczy. Świąteczna gorączka sprawia, że wielu Polaków "przechodzi samych siebie". Dlatego pracownicy mają do nich jeden apel.

Świąteczna gorączka daje się we znaki. "Nie dajcie nam zwariować!"
Świąteczna gorączka daje się we znaki Polakom. "Nie dajcie nam zwariować!" (Materiały prasowe, Biedronka)

Chociaż w kalendarzu mamy jeszcze listopad, to w wielu sklepach nie brakuje już świątecznych ozdób i prezentów. Obecnie coraz częściej świąteczna gorączka atakuje nas podczas zakupów tuż po Dniu Wszystkich Świętych. To z kolei wywołuje frustrację wśród pracowników dyskontów czy supermarketów.

Świąteczna gorączka daje się we znaki Polakom. "Nie dajcie nam zwariować!"

- Pełne parkingi, tłumy ludzi, nerwowe przepychanki, kłótnie w sklepach. Mam duże doświadczenie w pracy w handlu, ale, przyznam szczerze, nie uodporniłam się dotąd na zachowania klientów - mówi "Gazecie Pomorskiej" Ewa, która na co dzień pracuje w bydgoskim dyskoncie.

Inna z kasjerek stwierdziła, że "najgorzej jest przed świętami", bo wtedy "niektórzy przechodzą samych siebie". - Będą pretensje, że wszystko jest takie drogie. Że cena się nie zgadza z tą na półce. Że są kolejki, a nas jest za mało i trzeba tak długo stać przy kasie. A każdy będzie miał wypchany wózek do granic możliwości, więc to logiczne, że takiego klienta dłużej się kasuje - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Duda dał prezent Tuskowi? Poseł KO cytuje kard. Wyszyńskiego

Pracownicy sklepów zwracają uwagę na to, że "klienci wylewają na nas swój żal za wszystko", znacznie przy tym przesadzając. Zachowanie Polaków skutkuje tym, że osoby rozpoczynające pracę w handlu w okresie świątecznym nie chce słyszeć o dalszym funkcjonowaniu w tych realiach.

Nerwowe reakcje klientów sprawiły, że Jan Dopierała, prezes Międzybranżowego Związku Zawodowego Kujawsko-Pomorskiego, postanowił na łamach "Pomorskiej" wystosować oficjalny apel.

Apeluję, aby w idąc w grudniu na zakupy pomyśleć, że pracownicy też mają swoje problemy i z tego powodu na pewno nie wyładowują się na klientach. Pamiętajmy, że ciężko pracują, a jest ich stanowczo za mało! Nie dajmy im zwariować! - powiedział Dopierała.

Sytuację w Boże Narodzenie 2023 powinno poprawić to, że wigilia najprawdopodobniej będzie objęta zakazem handlu. Tak wynika z projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, który rząd przyjął w tym tygodniu. W zamian Polacy mieliby zyskać możliwość zrobienia zakupów 10 grudnia.

Autor: ŁKU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić