oprac. Paweł Orlikowski| 

Zagraniczne marki wspierają osoby LGBT. Polskie? "Boją się"

23

Wielkie, światowe marki bez żadnych obaw wspierają społeczność LGBT. A jak to wygląda w Polsce? "U nas nawet tęczowe logo jest uznawane za prowokację" - mówi specjalista ds. marketingu.

Światowe marki wspierają osoby LGBT. W Polsce panuje strach
Światowe marki wspierają osoby LGBT. W Polsce panuje strach (PAP)

Levi's, Coca-Cola, Apple, Google, Netflix, Zalando - lista międzynarodowych marek, które nie kryją wsparcia dla osób LGBT, jest bardzo długa. W Polsce podobne firmy można policzyć na palcach jednej ręki.

Podczas sponsorowanego przez Grupę Żywiec koncertu "Męskie Granie" artyści w pewnym momencie rozwiesili tęczowe flagi - gest miał symbolizować poparcie dla społeczności LGBT. Szybko pojawiły się apele prawicowych środowisk, by bojkotować produkty firmy.

Zapowiedzi "bojkotu konsumenckiego" skierowano też w stronę serwisu Zalando. Firma wraz z Kampanią Przeciw Homofobii ruszyła z reklamami, które mają wspierać środowiska LGBT.

Zobacz także: Obejrzyj: Tik Tok będzie zakazany? "Ameryka prowadzi grę. Jesteśmy za wolnością"

Z okazji Miesiąca Dumy, zwykle w czerwcu, zagraniczne firmy często zmieniają swoje logo w mediach społecznościowych na tęczowe. Inne promują w tym czasie swoje produkty w tęczowych barwach.

Tak zrobiła na przykład Ikea, która sprzedawała tęczowe torby na zakupy. Niektóre pokazują nieheteronormatywność w reklamach, jak np. Gillette, wypuszczając spot, którego bohaterem był transpłciowy nastolatek.

A co z polskimi markami? Z reguły szefowie marketingu dużych firm uznają popieranie LGBT za mocno ryzykowne.

Jesteśmy firmą tolerancyjną, otwartą. Pracuje u nas dużo osób z tego środowiska. Ale stwierdziliśmy, że na razie nie będziemy się angażować. Nasze społeczeństwo jest po prostu zbyt spolaryzowane. Jest zbyt dużo negatywnych emocji związanych z LGBT - słyszymy w biurze marketingu dużej polskiej firmy.

Polskie marki obawiają się, że mogą więcej stracić niż zyskać na takich kampaniach. Do tej pory nie przywiązywały tak dużej wagi do wartości i tym bardziej nie komunikowały ich na zewnątrz - powiedział money.pl Piotr Grządziel, ekspert od brandingu i partner zarządzający w firmie MagnaTalenta.

Bojkoty konsumenckie w Polsce nie działają, ale polskie marki i tak wolą nie ryzykować. "Prędko to się nie zmieni, skoro nawet tęczowe logo jest u nas uznawane za polityczną prowokację" - powiedział anonimowo doświadczony specjalista ds. marketingu.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić