Zajęli towar i zaczęli go sprzedawać. Jest reakcja sieci Auchan

Pracownicy sklepu Auchan mieszczącego się w kieleckiej Galerii Korona znaleźli się w trudnej sytuacji. Gdy franczyzobiorca ogłosił upadłość, przestały przychodzić wypłaty. Wówczas zatrudnieni w tym miejscu zaczęli działać. Zdecydowali się na dość zaskakujące rozwiązanie.

Zarekwirowali towar, by uzbierać na wypłatyZarekwirowali towar, by uzbierać na wypłaty
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Mateusz Domański

Informacja o perturbacjach w kieleckim sklepie sieci Auchan pojawiła się we wtorek (11 czerwca) na facebookowym profilu "Pracownicza Demokracja Kielce". Organizacja, w geście solidarności z pracownikami, zachęcała do zakupów w tym punkcie. Informowano też, że "można skorzystać z dużych przecen, a wszystkie pieniądze ze sprzedaży trafią do pracowników. UWAGA: zakupy tylko gotówką".

Okazało się, że pracownicy zajęli towar ze sklepu i postanowili go sprzedawać, by zebrać środki na swoje wypłaty. Sieć Auchan tymczasem poinformowała, że mimo tego, iż sklep działa na zasadzie franczyzy i nie ma na niego bezpośredniego wpływu, to nie zamierza zostawić pracowników na lodzie.

Jesteśmy w kontakcie z managerem supermarketu i szukamy dostępnych opcji wsparcia dla załogi sklepu - przekazano w oświadczeniu przesłanym portalowi next.gazeta.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Żółta kartka" dla PiS? Ryszard Czarnecki: utrzymaliśmy poparcie

Są plany, by część pracowników z kieleckiego sklepu Auchan zatrudnić w innych lokalizacjach. Niewykluczone również, że punkt w tej galerii dołączy do sieci jako sklep własny marki Auchan.

Czy pracownicy Auchan mogli tak postąpić?

Ważnym pytaniem w tym przypadku jest pytanie o to, czy pracownicy mogli zająć towar, by zatroszczyć się o swoje wypłaty? Serwis bezprawnik.pl uważa, że takie zachowanie może stanowić przestępstwo paserstwa.

Jeżeli pracownicy nie otrzymują wynagrodzeń, to mogą zgłosić sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy. Inne opcje to wniesienie pozwu do sądu pracy o zapłatę lub skorzystanie z "odwróconej dyscyplinarki", a zatem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"