Jazda pod wpływem to było nic. Borysewicz nie tylko pił za kółkiem

Legendarny muzyk Lady Pank wiódł bardzo rock'n'rollowe życie. "Musisz pamiętać, że ja zawsze lubiłem ryzyko i jazdę po bandzie" - wyznał w swojej biografii, która niebawem trafi do księgarni. Okazuje się też, że zdarzało mu się prowadzić pod wpływem.

Szokujące wyznanie Jana BorysewiczaSzokujące wyznanie Jana Borysewicza
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA

Już za kilka dni do sprzedaży trafi wywiad rzeka, który Marcin Prokop przeprowadził z Janem Borysewiczem. W tej biograficznej publikacji legendarny muzyk zdradza nieznane dotąd fakty ze swojego życia. Okazuje się, że nie zabraknie tam kontrowersyjnych fragmentów, w których gitarzysta przyznaje, że zdarzało mu się łamać prawo i np. prowadzić samochód pod wpływem.

Musisz pamiętać, że ja zawsze lubiłem ryzyko i jazdę po bandzie, jak kamikadze. Na przykład, czasami jadąc samochodem, zamykałem oczy. Oczywiście na prostej drodze, gdy widziałem, że nie ma żadnego zagrożenia, nie ma samochodów. Sprawdzałem, ile mogę wytrzymać i liczyłem: raz, dwa, trzy, cztery… - zdradził w książce.

Jan Borysewicz opowiedział też o wypadku, do którego doprowadził jadąc pod wpływem alkoholu. Prowadził wówczas quada.

Prawda była taka, że w pobliżu mojego domu pod Warszawą jechałem quadem i przy stu na godzinę, na skręcie w prawo, wywaliło mnie jak szmacianą lalkę. Poleciałem do rowu, a ten quad, ciężki grizzly 700, wpadł na mnie. Miałem rozerwaną wargę plus obustronną odmę płucną. Faktycznie, zrobiłem sobie krzywdę na własne życzenie, bo ścigałem się ze znajomym, który przede mną jechał samochodem. A że byliśmy wtedy po wspólnym grillu w lesie, to miałem też jakieś procenty we krwi. Nie ma co tutaj filozofować, zrobiłem straszną głupotę i zostałem za nią ukarany - wyznał muzyk Lady Pank.

Dziś przestrzega, że "lot bez trzymanki, bez żadnych hamulców, nigdy się dobrze nie kończy". Obecnie 67-letni muzyk wiedzie zupełnie inne życie, w którym najważniejsze są rodzina i muzyka.

Wypadki gwiazd pod wpływem alkoholu. Celebryci ponieśli konsekwencje

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy