Jan Nowicki napisał to przed śmiercią. Treść listu wyszła na jaw
Jan Nowicki odszedł w nocy z 6 na 7 grudnia. Aktor zmarł na zawał w wieku 83 lat. Przed śmiercią napisał list. Jego treść wyszła na jaw podczas pogrzebu aktora. Odczytał go Marek Kondrat.
Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 roku. Ostatnie pożegnanie artysty miało miejsce w środę 14 grudnia w kościele parafialnym pw. św. Urszuli w Kowalu. Na miejscu była obecna rodzina i przyjaciele Jana Nowickiego. Wśród nich nie zabrakło żony Anny, siostry Hanny, syna Łukasza i córki Sajany.
Czytaj także: "Nagle upadł". Ostatnie chwile Jana Nowickiego
Na pogrzeb Jana Nowickiego przybyła też plejada gwiazd ze świata kultury i filmu. Artystę pożegnali m.in. Andrzej Grabowski czy Marek Kondrat, z którymi przyjaźnił się gwiazdor.
To właśnie Kondrat przeczytał podczas uroczystości pogrzebowych list, który otrzymał od Jana Nowickiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Nowicki o szczepionkach. "My, seniorzy, chcemy jeszcze pożyć"
Jan Nowicki napisał to przed śmiercią. Treść listu wyszła na jaw
Jan Nowicki napisał do Marka Kondrata przed śmiercią. Jak podaje "Super Express", list otrzymał od niego 6 grudnia. Co napisał do przyjaciela Nowicki na kilka godzin przed śmiercią? Treść listu Kondrat odczytał podczas pogrzebu.
W liście Nowicki wyznał, że jest "sponiewierany rzeczywistością". Narzekał też na pogodę: - Źle to znoszę, dobrze, że Anusia wszystko ogarnia - oznajmił przyjacielowi, chwaląc ukochaną. Dodał też, że śledzi mundial w Katarze i wraz z małżonką planuje zmianę samochodu.
Schodzę tylko na mecze... Przystąpiliśmy do rozważań zmiany samochodu, bo ostatni zdechł. Wysyłam Ci zdjęcie z OSP w Kowalu. Możesz sobie pokpić... - wyczytał treść wiadomości od Nowickiego Marek Kondrat.
Czytaj także: Łukasz Nowicki przerwał milczenie. Poruszające słowa
Aktor został pochowany na cmentarzu w Kowalu. Urna z prochami aktora została złożona do rodzinnej mogiły. Spoczął obok swoich rodziców i rodzeństwa.
Jan Nowicki odegrał ponad 200 ról filmowych i w teatrze telewizji. Wystąpił w "Wielkim Szu", "Sanatorium pod Klepsydrą" czy "Spirali". Grał także w "Czterdziestolatku", "Ojcu Mateuszu" czy "Apetycie na miłość". Był autorem wierszy, piosenek i felietonów.