aktualizacja 

Królikowski opublikował dziwny post. W komentarzach ostra krytyka

169

Według internautów ostatni post Antka Królikowskiego skierowany był do byłej żony - Joanny Opozdy. Wpis spotkał się z ogromnym odzewem. Niestety, są to głównie niepochlebne komentarze, krytyka i lincz.

Królikowski opublikował dziwny post. W komentarzach ostra krytyka
Antoni Królikowski wywołuje burzę wśród fanów (AKPA)

Typowy dzień z życia stołecznego celebryty. Wychodzisz sobie na miasto, cykasz fotę i wywołujesz lawinę komentarzy. Antek Królikowski postanowił opublikować zdjęcie ukazujące, jak sobie spaceruje po Warszawie. Pod ujęciem pojawił się krótki ironiczny komentarz aktora.

Też mam swojego paparazzo. Dobrej soboty kochani! - napisał syn Pawła Królikowskiego.

Według internautów ten krótki opis to subtelny przytyk w stronę byłej partnerki. Ma się odnosić do zdjęcia zrobionego przez fotoreporterów przed premierą książki Ewy MInge, które Joanna Opozda opublikowała na swoim profilu.

Wiadomo, do kogo był opis pod zdjęciem. Tak typowo na złość robić komuś, to trochę dziecinne. Dorośli ludzie, a jak dzieci, żeby w taki sposób dogryzać sobie - napisała jedna z obserwatorek.
Chyba jednak nie jest kolorowo z kochanką, skoro ciągle aluzje już do byłej żony. Tylko nie wymyślaj bajek i niestworzonych historii, żeby się wybielić - stwierdziła ostro kolejna.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Wśród komentarzy dominowała zdecydowana, a nawet wulgarna krytyka.

Dobrej soboty, Antek. A no i jeszcze dobrej pokory, dobrej klasy i dobrych wyborów (tak dla odmiany)
No pewnie, że wielu ludzi się rozstaje, ale większość robi to z godnością
Do syna lepiej pojedź

Pod postem Antka Królikowskiego nie brakowało też słów wsparcia, a nawet wyznań miłości. Aktor wdał się nawet w przepychankę słowną z kolegą z branży - Markiem Molakiem.

Zobacz także: Antek Królikowski wywołał kilka afer. Teraz mówi, że jest chory
Autor: MPS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić