Nie żyje aktorka Zofia Merle. Jej role pamiętają całe pokolenia
W Szpitalu Wolskim po długiej i ciężkiej chorobie zmarła aktorka Zofia Merle. Artystka była znana z wielu ról m.in. w tak znanych filmach jak "Chłopi", "Miś", czy "Alternatywy 4". Miała 85 lat.
O śmierci Zofii Merle pisze portal tvp.info, powołując się na bliskich aktorki. Kobieta ostatnie tygodnie życia spędziła w szpitalu, walcząc z bolesną i długotrwałą chorobą.
Wiadomo, że przez poważne problemy ze zdrowiem Merle nie mogła uczestniczyć w pogrzebie swojego męża, Jana Mayzela, który zmarł w 2021 roku. Aktorka w 2013 roku straciła z kolei syna Marcina Mayzela, który zmarł na raka. Mąż aktorki także był aktorem, natomiast jej syn - reżyserem.
W 2004 roku aktorka została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
''Miś'': Nieznane fakty
Kim była Zofia Merle? Symbol dla wielu pokoleń
Zofia Merle grała u wybitnych polskich reżyserów, takich jak m.in. Stanisław Bareja Kazimierz Kutz, Sylwester Chęciński czy Janusz Kondratiuk.
Aktorka zagrała m.in. w "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?", "Misiu", "Zmiennikach", "Alternatywy 4" czy "Chłopach". Popularność przynosiły jej głównie role drugoplanowe, aczkolwiek bardzo charakterystyczne i zapadające w pamięci.
Epizodycznie pojawiała się także u Marka Koterskiego ("Dzień Świra" czy "Wszyscy jesteśmy Chrystusami"). Aktorka przez wiele lat grała również w różnych teatrach, w tym w Teatrze Dramatycznym w Elblągu (do czego namówił ją Stanisław Tym).
Merle została zapamiętana także przez widzów telewizyjnych. W latach 1998-2013 grała panią Stenię w Klanie. Jej ciepła rola była ulubioną kreacją fanów telenoweli. Do gry w Klanie powróciła na krótko w 2018 roku, ale chwilę po tym wycofała się z życia publicznego.