Przemek Romanowski| 

Ona miała 15 lat, on 16. Twierdzą, że zostali seksualnie wykorzystani

58

Pozew Olivii Hussey i Leonarda Whitinga przeciwko Paramount Pictures jest obecnie szeroko komentowany w Hollywood. Nie tylko dlatego, że oskarża słynną wytwórnię o seksualne wykorzystywanie nieletnich, ale także fakt, że dotyczy on wydarzeń, które miały miejsce ponad 50 lat temu.

Ona miała 15 lat, on 16. Twierdzą, że zostali seksualnie wykorzystani
Olivia Hussey i Leonard Whiting w filmie "Romeo i Julia" (Materiały prasowe)

W 1968 roku na ekranach kin pojawił się film słynnego włoskiego reżysera Franka Zeffirellego "Romeo i Julia". Obraz stał się wielkim przebojem i do dziś uznawany jest za jedną z najlepszych filmowych adaptacji dramatu Williama Szekspira. Rozpowszechniania przez wytwórnię Paramount brytyjsko-włoska produkcja zdobyła dwa Oscary za kostiumy i zdjęcia, a nominowana była także w kategoriach najlepszy film oraz reżyseria.

"Romeo i Julia" został również wyróżniony Złotym Globem dla najlepszego filmu zagranicznego. Statuetki otrzymali także Olivia Hussey i Leonard Whiting w nieistniejących już kategoriach: najbardziej obiecująca nowa aktorka, obiecujący nowy aktor. W dorosłym życiu bohaterowie dramatu Szekspira nie zrobili jednak wielkiej kariery. Teraz, po przeszło 50 latach od premiery filmu, twierdzą, że występ w "Romeo i Julii", a dokładnie realizacja jednej ze scen, był przyczyną "udręki psychicznej i stresu emocjonalnego", przez który stracili możliwość rozwoju w aktorskim zawodzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gwiazdy, które przyznały się do depresji

Film już w okresie premiery wzbudził duże kontrowersje za sprawą sceny, w której młodzi kochankowie zostali pokazani nadzy. W scenie są wyeksponowane nagie pośladki Romea i piersi Julii. Poruszona została wówczas kwestia wieku aktorów. Olivia Hussey miała wówczas jedynie 15 lat, zaś Leonard Whiting był od niej o rok starszy. Na przełomie lat 60. i 70. obyczajowość przechodziła gwałtowne zmiany i ostatecznie uznano, że przekaz w sztuce może pozwolić sobie na pewne odstępstwa od normy. Po ponad 50 latach bohaterowie tych wydarzeń wnieśli jednak pozew, w którym twierdzą, że podczas realizacji tej sceny zostali oszukani i wykorzystani seksualnie.

Olivia Hussey i Leonard Whiting utrzymują, że przed rozpoczęciem zdjęć do filmu zostali zapewnieni, że w nie będzie w nim nagości. W scenie w sypialni mieli nosić specjalną bieliznę w kolorze ciała. W ostatniej chwili reżyser filmu miał jednak naciskać, aby wystąpili nago, twierdząc, że "w przeciwnym razie scena się nie uda". Zapewnił ich jednak, że nagość nie zostanie pokazana w filmie. Słowa nie dotrzymał.

Adwokat występujący w imieniu Hussey i Whiting powiedział:

"To, co im powiedziano, i to, co się wydarzyło na planie to dwie różne rzeczy. Ufali reżyserowi. Uważali go za przyjaciela. Byli przekonani, że nie nadużyje ich zaufania. Nagie zdjęcia nieletnich są niezgodne z prawem i nie powinny być pokazywane".

Olivia Hussey i Leonard Whiting złożyli swój pozew w Sądzie Najwyższym w Santa Monica. Oskarżają w nim wytwórnię Paramount o wykorzystywanie seksualne i rozpowszechnianie nagich zdjęć dorastających dzieci. Domagają się odszkodowania w wysokości… 500 mln dolarów. Dodajmy, że reżyser filmu Frank Zeffirelli zmarł w 2019 roku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić