Skandaliczny reportaż w TVP. Uczestnicy sondy nie wiedzieli, z kim rozmawiają

TVP także relacjonowała marsz 4 czerwca. Skąpo, ale od razu można się domyślić w jakim stylu. Jeden z reporterów udał się nawet na marsz z zamiarem zrobienia sondy, ale zdecydował się na skandaliczny zabieg. Wyraźnie wprowadzał pytanych w błąd - nie mieli pojęcia, z kim rozmawiają.

Skandaliczna prowokacja w TVPSkandaliczna prowokacja w TVP
Źródło zdjęć: © kadr z programu
oprac.  UrK

Kanał informacyjny telewizji publicznej całą niedzielę dezawuował zarówno ideę marszu, jego organizatorów, jak i uczestników. Najpierw redakcja długo unikała tematu, później w szczątkowych relacjach wspominała o tym, co dzieje się w Warszawie.

O marszu wspomniano w zasadzie w dwóch materiałach w głównym wydaniu "Wiadomości". W pierwszym rozprawiano, kto wziął w nim udział ("ludzie, którzy dali się zwieść"). Natomiast w drugim marsz skontrastowano z rodzinnym piknikiem w Łomży i Ogólnopolskim Spotkaniem Młodych Lednica 2000.

Zobacz wideo: Kuriozalne sytuacje w “Wiadomościach” TVP. Wpadek nie brakowało

Drugi materiał był reportażem Adriana Boreckiego "Z nienawiścią na sztandarach". Miał za zadanie pokazywać, że "wielbiciele Donalda Tuska" mówią wulgarnym, obelżywym językiem. Widzowie TVP zobaczyli więc tylko takie wypowiedzi i transparenty z niecenzuralnymi hasłami oraz usłyszeli okrzyki w rodzaju "J...ć PiS".

Reporter ostentacyjnie podpuszczał nawet jedną z kobiet, aby wytłumaczyła mu, co oznacza osiem gwiazdek. Jak się okazało, nie był to przypadek jednostkowy. Uczestnicy marszu najpewniej nie mieli pojęcia, z kim rozmawiają. W materiale "Wiadomości" wyraźnie widać, że kiedy Borecki podsuwa swoim rozmówcom mikrofon, nie ma na nim tzw. kostki, czyli plastykowej nakładki z logiem stacji.

Gdyby Borecki ją miał, jego rozmówcy na pewno nie byliby tak wylewni i można zakładać, że raczej by z nim nie rozmawiali. Sieć zalała już fala krytykująca TVP za skandalicznie zrealizowany materiał. Nie brakuje głosów, że to zabieg poniżej krytyki i trudno w tym wypadku mówić o jakichkolwiek dziennikarskich standardach. TVP nie zabrała jeszcze oficjalnie głosu w sprawie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył