To nie miało się tak skończyć. Prawda o "Królu Lwie" złamie wasze serca

Baśnie wytwórni Disneya, podobnie jak baśnie Braci Grimm, pełne są scen przemocy. Wystarczy wspomnieć postać Ursuli, którą przebił statek w "Małej Syrence" czy Klaudiusza Frollo, gdy spadł z murów Notre Dame. Również "Król Lew" był pełen takich scen. Jednak jak się okazuje - miało być jeszcze brutalniej.

Dla wielu osób "Król Lew" był w dzieciństwie bardzo ważną bajkąDla wielu osób "Król Lew" był w dzieciństwie bardzo ważną bajką
Źródło zdjęć: © YouTube

Dla wielu millenialsów urodzonych na przełomie lat 80. i 90. był to pierwszy pełnometrażowy film animowany, jaki zobaczyli w kinie. Dlatego każdą ze scen przeżywali jeszcze mocniej.

Śmierć Mufasy pod nogami pędzących antylop czy walkę Simby ze Skazą w płomieniach. Okazuje się, że zakończenia miało być jeszcze brutalniejsze, ale twórcy filmu uznali, że może być za mocne dla małych widzów.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Scenariusze alternatywne wciąż istnieją

Zapiski alternatywnych scenariuszy trafiły do mediów społecznościowych, dzięki czemu fani "Króla Lwa" mogą się dowiedzieć nieco więcej o swojej ukochanej bajce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że pierwotnie miała się różnić scena finałowa na Lwiej Skale, kiedy Simba walczy ze swoim nikczemnym wujem Skazą. W wersji, która trafiła do kin, widzimy jak Simba walczy ze Skazą w płomieniach, a ten przypadkowo spada ze skały prosto przez łapy hien, które rozrywają go na strzępy. I jest to przedstawione w dość graficzny sposób.

W alternatywnym zakończeniu wydawało się jednak, że Simba przegra. Gdy zepchnął Skazę ze Skały, postanowił jednak pomóc wujowi, gdy ten błagał go aby go oszczędził. Skaza to wykorzystuje, chwyta za grzywę Simby i zrzuca go z klifu.

Upadek lwa amortyzują gałęzie drzewa, ale Skaza nie ma o tym pojęcia. Śmieje się maniakalnie myśląc, że teraz będzie królem. Jednak otaczające płomienie wciąż się podnoszą, aż w końcu palą go żywcem.

To zakończenie nigdy nie zostało zrealizowane w rzeczywistości, istnieje jedynie w archiwach Disneya. Producenci filmu prawdopodobnie uznali, że zamiast przerażającego zakończenia w płomieniach lepiej wybrać hieny, które całości dodadzą dramatycznej ironii.

A Wam które zakończenie bardziej przypadło do gustu?

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra