Tragedia na mundialu. Pracownik telewizji zmarł w Katarze
Nie żyje Roger Pearce z ITV Sport. Dyrektor techniczny miał 65 lat. Choć niebawem miał przejść na emeryturę, zdecydował, że pojedzie na jeszcze jedne mistrzostwa świata w piłce nożnej. Media donoszą o jego nagłej i niespodziewanej śmierci w Katarze.
Mistrzostwa świata w piłce nożnej to mnóstwo emocji dla widzów spotkań, ale też sporo pracy dla dziennikarzy obsługujących mundial. W Katarze stawiły się ekipy telewizyjne z całego świata, są też dziennikarze działający w sieci. Niestety, gdy mistrzostwa się zakończą, nie wszyscy wrócą do swoich domów.
Brytyjskie media donoszą, że podczas mundialu zmarł jeden z pracowników stacji ITV Sport. 65-letni Roger Pearce za zaledwie pięć tygodni miał przejść na emeryturę. W telewizji przepracował aż 43 lata. W ITV działał od ponad 20 lat. Dyrektorem technicznym był od 2008 r. Został pożegnany na antenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obalają mity na temat reprezentacji. "W takim wypadku się nie przygotujesz"
Mamy dla was bardzo smutne wiadomości z Kataru. Nasz dyrektor techniczny Roger Pearce, który był na swoich ósmych mistrzostwach świata, nie żyje. Roger i jego zespół to wspaniali ludzie, którzy odpowiadają za to, by w waszych domach pojawiły się te obrazki. Był szanowaną postacią w środowisku sportowych transmisji – mówił prezenter Mark Pougatch
Dziennikarz dodał, że zmarły Roger Pearce był człowiekiem zawsze uśmiechniętym, co można było zobaczyć na zdjęciach, które przygotowano w ramach pożegnania 65-latka. Brytyjskie media nie podały ani przyczyny śmierci pracownika stacji telewizyjnej, ani okoliczności, które jej towarzyszyły.
Sądząc po wpisach w mediach społecznościowych, odejście Pearce'a było szokiem dla jego znajomych z branży, którzy licznie pożegnali go w mediach społecznościowych, dodając pełne żalu wpisy np. na Twitterze. Zrobili to też fani sportu zdający sobie sprawę z tego, że wielkimi imprezami mogą cieszyć się w zaciszu własnych domów właśnie dzięki ludziom takim jak Roger.