Wielka burza wokół filmu "Anne Boleyn". Chodzi o czarnoskórą aktorkę
Przed kilkoma dniami okazało się, że w serialu o królowej Anglii tytułową rolę Anne Boleyn odegra czarnoskóra aktorka Jodie Turner-Smith. Błyskawicznie pojawiła się lawina rasistowskich komentarzy. Teraz wściekli internauci zdecydowali się na kolejny krok.
Brytyjski serial "Anne Boleyn" wzbudza mnóstwo kontrowersji. Widzom nie podoba się to, że rolę królowej Anglii powierzono czarnoskórej aktorce Jodie Turner-Smith.
Wylała się już lawina hejtu i obraźliwych, rasistowskich komentarzy. Na tym jednak internauci nie poprzestali.
W największej bazie filmów i seriali na świecie - IMDB - pojawiło się przeszło 15 tys. negatywnych ocen produkcji! Administratorzy tego serwisu mówią o "nietypowej aktywności głosujących". Postawa internautów doprowadziła do tego, że film "Anne Boleyn" stał się najgorzej ocenianym serialem w historii IMDb.
Do wielu kontrowersji odniosła się sama aktorka. Turner-Smith przyznała w wywiadzie, że dostaje mnóstwo pytań o to, dlaczego przyjęła tę rolę.
Niuansem, którego wiele osób nie zauważa, jest to, że historycznie, osoby innej rasy niż biała były wymazywane z opowieści, a wraz z nimi ich człowieczeństwo. W tym wypadku nie wymazujemy człowieczeństwa białych ludzi, ale wymazujemy ogólnie rasę z konwersacji, by opowiedzieć ludzką historię - przekazała cytowana przez news.yahoo.com.
"Anna Boleyn" - co wiemy o tym filmie?
"Anne Boleyn" to opowieść złożona z trzech odcinków. Ukazuje ostatnie pięć miesięcy życia angielskiej królowej, drugiej żony króla Henryka VIII Tudora.
Seria została zrealizowana na zamówienie brytyjskiej stacji "Channel 5". Za sprawą kontrowersji związanych z obsadą głównej roli zrobiło się o niej bardzo głośno.