Zapadła decyzja sądu. Kevin Spacey nie zapłaci 40 mln dolarów

18

Hollywoodzki gwiazdor może odetchnąć z ulgą. Tocząca się przeciwko niemu sprawa o molestowanie seksualne dobiegła końca. Kevin Spacey został uniewinniony.

Zapadła decyzja sądu. Kevin Spacey nie zapłaci 40 mln dolarów
Kevin Spacey uniewinniony (Getty Images, ALEXI ROSENFELD)

Kevin Spacey jeszcze pięć lat temu uchodził za ulubieńca widzów na całym świecie. Zasłynął rolami w filmach "Siedem", "Tajemnice Los Angeles" , "K-PAX" czy "Życie za życie". Ma na koncie dwa Oscary: za kreacje w "Podejrzanych" oraz kultowym "American Beauty".

Jego ostatnią, cenioną rolą była postać Franka Underwooda w serialu Netfliksa "House of cards". W trakcie realizacji produkcji na jaw wyszły szokujące informacje z przeszłości aktora. Anthony Rapp, aktor i aktywista LGBT, oskarżył Spaceya o to, że molestował go seksualne w wieku 14 lat. Wówczas gwiazdor publicznie przeprosił Rappa i przyznał, że jest homoseksualistą.

Ten zarzut zrujnował karierę hollywoodzkiej sławy. Netflix usunął go z serialu, wycięto Spaceya również z oscarowego filmu "Wszystkie pieniądze świata". Wkrótce potem zaczęły pojawiać się kolejne osoby posądzające aktora o nadużycia.

Rzekomy poszkodowany opowiedział w sądzie o szczegółach zdarzenia. Do molestowania miało dojść w mieszkaniu Spaceya podczas imprezy. Starszy aktor znalazł Rappa w swojej sypialni oglądającego TV, przeniósł go na łóżko i się na nim położył. Wspominał, zajście trwało dwie minuty i udało mu się wyrwać i uciec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Znani, którzy dokonali coming outu

W trakcie zeznań znany aktor wycofał swoje przeprosiny. Spacey twierdził, że do molestowania nie doszło.

Byłem w szoku. Przerażony i skonfundowany. Wiedziałem, że nigdy nie byłem sam na sam z Anthonym Rappem. Nauczyłem się, aby nigdy nie brać na siebie czegoś, czego nie zrobiłem. Żałuję całego oświadczenia - mówił Kevin Spacey przed sądem.

Oskarżyciel domagał się 40 mln dol. odszkodowania. Jak podaje "The Hollywood Reporter", w Nowym Jorku właśnie zakończył się proces - ława przysięgłych orzekła, że Kevin Spacey nie molestował 14-letniego Anthony'ego Rappa w 1986 r., kiedy obaj byli mało znanymi aktorami na Broadwayu.

Jednak to nie koniec problemów Spaceya. Brytyjska prokuratura oskarżyła go o molestowanie czterech mężczyzn. Na liście mężczyzn twierdzących, że hollywoodzki gwiazdor naruszył ich cielesność, obecnie jest blisko 20 nazwisk.

Autor: MOS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić