Jan Muller| 

6 powodów by oddać hołd Cassini. Największe odkrycia z 20 lat misji

18
1/6

Tajemniczy heksagon

Tajemniczy heksagon
(NASA/JPL/Space Science Institute)
0
0

15 września o godz. 13.55 polskiego czasu sonda Cassini zakończyła swoją 20-letnią misję poświęconą odkrywaniu tajemnic Saturna. Wyposażona w najlepszy sprzęt do obserwacji dostępny w 1997 roku i źródło energii pozwalające pracować dekady, dostarczała naukowcom ekscytujących informacji. Jak choćby o gigantycznej polarnej burzy w kształcie sześciokąta, podkreśla "Forbes". Istnienie takiej struktury zwiastowały zdjęcia z wcześniejszej misji sondy Voyager, ale to dopiero Cassini pokazała z bliska gigantyczny sztorm na północnym biegunie planety i pozwoliła badaczom ocenić stojące za nią mechanizmy pogodowe w atmosferze Saturna.

2/6

Największa burza w Układzie Słonecznym

0
0

Jak każda planeta posiadająca atmosferę, Saturn podlega zmianom pogody. Zdarzają się więc burze małe, duże i dziwne - jak wspomniany heksagonalny wir na biegunie. W 2011 roku Cassini dostrzegła na północnej półkuli burzę rozciągającą się na… całą planetę. Ten gigant utrzymał się 200 dni. Poruszał nad powierzchnią Saturna z prędkością 100 km/h. Była to największa burza w Układzie Słonecznym od 1876, odkąd prowadzi się miarodajne obserwacje.

3/6

Struktura i pierścienie

0
0

Saturn jest jedną z najładniejszych planet Układu Słonecznego. Ze swoimi pierścieniami jest chyba ulubionym celem astronomów - amatorów. Na tle okołosłonecznej konkurencji ma najmniejszą gęstość. . Dzięki informacjom z Cassini wiemy więcej o strukturze zarówno planety, jak i jej pierścieni. Tworzone przez lodowy pył, przenikające się, łączące i rozrywające się cząsteczki, podlegają siłom grawitacyjnym planety i okrążających ją księżycy. Pierścienie, w zależności od miejsca, mają szerokość od 10 metrów do 1 kilometra. Oglądane pod kątem, od strony Słońca, rzucają na siebie fantastyczny cień.

4/6

Tajemnica Iapetusa

0
0

Choć księżyc Iapetus był odkryty jako drugi w kolejności, najdłużej skrywał swoje tajemnice. Nie tylko posiada pasmo górskie na równiku i duże odchylenie od osi swojej orbity, ale połowa jego powierzchni odbija światło niczym lód. Druga jest o 80 proc. ciemniejsza. Skąd taka różnica tonalna? Za sprawą innego księżyca, nieco dalej położonego Febe. Porwany przez pole grawitacyjne Saturna, ten obiekt pochodzący z Pasa Kuipera ma swój własny pierścień tworzony przez ciemny pył. Co jakiś czas wlatuje w niego Iapetus, zawsze odwrócony w tę samą stronę, i odlatuje "ubrudzony".

5/6

Życie w oceanie Enceladusa

0
0

Na zdjęciach Cassini księżyc Enceladus wygląda jak gładka jasna kulka lodu. Przy powiększeniu w jego powierzchni dostrzec można pęknięcia. Umieszczony po środku pierścienia E, jest głównym dostarczycielem tworzącego go materiału. Pod lodową skorupą dostrzeżono półpłynną wodną breję. Siły grawitacyjne działające na tego satelitę sprawiają, że co jakiś czas przez wspomniane pęknięcia tryskają na zewnątrz gejzery. Obecność wody, ciepła i organicznych molekuł, jakie znaleźć powinno się dać na Enceladusie czynią go najbardziej prawdopodobnym kandydatem do utrzymania życia w Układzie Słonecznym (poza Ziemią naturalnie).

6/6

(Drugie) najlepsze selfie w historii

0
0

Cassini odtworzyła Pale Blue Dot, czyli fotografię Ziemi wykonaną przez sondę kosmiczną Voyager 1 opuszczającą Układ Słoneczny. Nasza planeta znajduje się na tym zdjęciu w odległości około 6,4 mld km. Druga wersja zdjęcia powstała 19 lipca 2013 roku. Ukryta w cieniu Saturna, sonda pokazała nie tylko pięknie oświetlone pierścienie planety, ale i nasz własny dom.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić