7 rzeczy, w które muszą wierzyć Koreańczycy z Północy
"Dwójka" Kima nie pachnie brzydko
Życie w Korei Północnej to coś, czego każdy chciałby w miarę możliwości uniknąć. Chyba że akurat miał pecha i tam się urodził. Wtedy nie wie, przynajmniej do pewnego stopnia, jak bardzo jest mu źle. Życie w kłamstwie stało się normą. Nie tyczy się to jedynie spraw wagi państwowej i bezpieczeństwa. Władza zmusza ludzi do bezwzględnej wiary w szereg głupich (z naszej perspektywy) rzeczy, ale część z nich jest po prostu komiczna, o czym czytamy na weirdasianews.com.
"Dwójka" Kima nie śmierdzi. To jedna z wielu prawd objawionych ludowi Korei Północnej. Nie chodzi może dosłownie o to, że tam, gdzie chadza piechotą pachnie fiołkami, ale rodzina Kimów ma status ludzi idealnych. W każdym zakresie. Przyjmuje się, że jej członkowie nie podlegają tym samym procesom, co reszta. Nie mówi się, że siadają na sedesie. Już na pewno nie bekają, nie puszczają bąków i nie wymiotują. Cenzura dba, by nawet fakt kichnięcia nie dotarł do ludzi. Przecież Przywódca Narodu nie może nagle tracić kontroli nad ciałem.
Kim zawsze zdobywa 100 proc. głosów
Startowanie w wyborach przeciwko Kimowi jest bez sensu. Nie chodzi o to, że można skończyć przed plutonem egzekucyjnym złożonym z dział przeciwlotniczych. Po prostu Kim zawsze zdobywa wszystkie głosy. W czasie pierwszych wyborów z udziałem Kim Jong Una w 2011 r. zdobył on właśnie 100 proc. Co może ważniejsze, głosował na niego każdy dorosły obywatel Korei Północnej. Kim Jong Il byłby dumny. Na niego głosowało 99,9 proc. wyborców.
Kim to wyśmienity kierowca
Będąc brzdącem śmigał po torach sprawniej niż Colin McRae. Według północnokoreańskich podręczników szkolnych, Kim Jong Un nauczył się prowadzić samochód, mając 3 lata. I to samochodem z ręczną skrzynią biegów. Na wodzie nawet nasz Kusznierewicz by go nie pokonał. Dziewięcioletni Kim pobił w czterodniowym wyścigu zawodowego żeglarza.
Bez Kima nie byłoby McDonalda
Kim Jong Il też ma swoje zasługi. Ba, według gazety Minju Joson były przywódca Korei Północnej wymyślił hamburgera. I to w 2000 roku! Kotlet między dwoma kawałkami bułki nazwano "gogigyeopbbang". Serwowano go, naturalnie, w zestawie z frytkami.
Literacki wyrobnik
Jak na przywódcę przystało, Kim Jong Il nie zapominał przekazywać wiedzy potomnym. Miał jej tyle, że uzbierała się z niej cała biblioteka. Przez trzy lata na uniwersytecie napisał 1500 książek.
Drugi Tiger Woods
Kim Jong Il był najlepszym golfistą w Korei Północnej, zapewne też na świecie. Któregoś razu w jednej grze wbił piłkę pięć razy do dołka już za pierwszym uderzeniem. Rekord Woodsa to trzy. Cienko.
Pierś wodza
Ideologia Juche wyznacza sposób życia mieszkańców Najlepszej Korei. Zasadniczo wskazuje ona, że Koreańczycy z północy są w stanie dokonać wszystkiego, jeżeli tylko włożą w to serce i umysł. Np. mogą ssać pierś twórcy narodu. Niejedna pieśń patriotyczna wychwala piersi Kim Ir Sena w zwrotkach, jak "Kraj mój zwę matką, a jest nim pierś generała Kima".