Co za pomysłowy Dobromir to pisał, uśmiałem się do łez, bo sprowadza się to do jednego zrezygnuj z wszystkiego, a pojedziesz na wymarzone wakacje a haha.... Najlepszy pomysł to ten z oszczędzaniem na kocie i tych odsetkach, to chyba, minimum z 10 lat trza odkładać, żeby jakieś odsetki były zauważalne.