Katastrofa MH17. Nowe dowody na winę władz Rosji
Eksperci ustalili nowe fakty
Międzynarodowy zespół śledczych badających zestrzelenie boeinga 777 nad Ukrainą oskarżył władze Rosji o kierowanie separatystami, którzy spowodowali katastrofę samolotu 17 lipca 2014 roku. Dochodzenie wykazało, że w bezpośrednim kontakcie z przywódcą separatystów był między innymi główny doradca Władimira Putina. To jednak jeszcze nie wszystko.
Z separatystami miały kontaktować się dwie osoby
Zespół śledczych twierdzi, że wśród osób z otoczenia Władimira Putina, które miały kontakty z separatystami, jest Władisław Surkow. Uznawany jest on za jednego z najbliższych współpracowników i doradców prezydenta Rosji. To właśnie ona ma odpowiadać za prowadzenie polityki wobec Ukrainy. Drugim ma być Siergiej Aksionow, polityk Republiki Autonomicznej Krymu. Z władzami Rosji powiązana jest też kontrowersyjna postać, która ma bezpośrednio odpowiadać za śmierć 298 osób na pokładzie boeinga.
Pułkownik GRU zamieszany w zestrzelenie MH17
Wśród głównych podejrzanych, którzy mieli wydać decyzję skutkującą zestrzeleniem boeinga MH17, znajduje się Igor Girkin, minister obrony Donieckiej Republiki Ludowej stworzonej przez separatystów. To właśnie 48-latek jest osobą, z którą - jak uważają międzynarodowi śledczy - miały kontaktować się władze Rosji. Równie ciekawe są tematy rozmów, jakie miały miejsce z separatystami.
Na jaw wychodzą informacje
Eksperci twierdzą, że przywódcy Donieckiej Republiki Ludowej wcale nie działali z własnej inicjatywy. Śledczy z zespołu, w którym prym wiodą Holendrzy zapewniają, że rozmawiali ze świadkami wskazującymi na Moskwę, jako źródło poleceń. "Realizuję zamówienia i chronię interesy jednego jedynego państwa, Federacji Rosyjskiej. To jest sedno sprawy" – miał powiedzieć dwa tygodnie przed katastrofą MH17 w telefonicznej rozmowie z Surkowem Alexander Borodai, były premier samozwańczej republiki. Nowe informacje śledczych wywołały reakcję Rosji.
MSZ Rosji odrzuca oskarżenia
Rosyjskie władze odrzucają teorię międzynarodowych śledczych i twierdzą, że udostępnione przez ukraińskie służby nagrania są fałszywe i zmanipulowane. "Publikują pewne materiały, z których część okazuje się podrobiona, a inna część nie jest potwierdzona" – powiedziała Maria Zacharowa, rzeczniczka MSZ Rosji.
W katastrofie samolotu MH17 zginęło 298 osób
Samolot pasażerski boeing 777 (lot MH17) leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. Zestrzelony został w 2014 roku nad przejętą przez separatystów wschodnią Ukrainą. Użyto do tego rosyjskiej rakiety Buk. Śmierć poniosły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie.