Lew żąda koców do spania. Przyzwyczaił się w domu
Wygody
Lew Lambert został uratowany dwa lata temu. Wcześniej mieszkał w mieszkaniu, w którym nie miał odpowiednich warunków do życia. Przyjął go ośrodek In-Sync Exotics Wildlife Rescue and Educational Center w Teksasie. W centrum dla zwierząt znalazł należytą opiekę. Zwierzę jednak tak przyzwyczaiło się do wygód, jakie miało w prywatnym mieszkaniu, że teraz nie chce spać bez przytulnego koca.
Domowy zwierzak
Lambert urodził się w niewoli. Pewien mężczyzna zakupił go jako „zwierzę domowe” dla swoich dzieci, które miały wówczas 2 i 3 lata.
Za duży…
Okazało się jednak, że rodzina nie jest w stanie utrzymać lwiątka w domowych warunkach. Tak Lambert trafił do In-Sync Exotic Wildlife Rescue and Educational Centre, ośrodka założonego przez Vicky Keahey.
Bez instynktu
Lew był rozpieszczony przez domowe warunki. Od pierwszych dni w ośrodku nie wykazywał najmniejszej ochoty, aby żyć w warunkach podobnych do tych, w jakich żyją lwy na wolności.
W jednym łóżku
- Od poprzednich właścicieli usłyszeliśmy, że spał z nimi w łóżku – powiedziała Vicky Keahey.
Nie dla wybiegów
Konwencjonalny wybieg dla lwów nie przypadł Lambertowi do gustu.
Jedzenie
Od momentu przeprowadzki do ośrodka Lambert nauczył się przynajmniej jeść surowe mięso. Jednak swoich koców nie chce oddać. Odpoczywa na nich i śpi z nimi każdej nocy.
Wyzwanie
Wszystko było proste, gdy lew był mały. Jednak dorosły, duży samiec żądający koców to już większe wyzwanie.
Mały lew, mały problem. Duży lew, wielki koc…
Lambert bawi się w pobliżu jednego swoich wielu koców.