Uratowana
Pitbull Ashley został znaleziony w pustym domu będącym meliną narkomanów. Suka była zziębnięta i zagłodzona, a na jej ciele można było znaleźć ślady przypalania od papierosów. Psa udało się uratować, ale nie było dla niego domu.
Nowy dom
Pomoc zaproponowali nowojorscy strażacy, którzy w swojej remizie znaleźli miejsce dla bezdomnego psa. Miało to być tymczasowe rozwiązanie, ale zakochali się w niej od pierwszego merdnięcia ogonem. Szybko zaproponowali, że to oni przygarną ją na stałe.
Życie pełne przygód
Piaskowy pitbull szybko stał się częścią drużyny. Dostała nawet swoje miejsce w wozie strażackim, a także konto na Instagramie, by każdy zainteresowany mógł śledzić jej przygody. Chętnych znalazło się już ponad 16 tys.
To się nazywa życie
Ashley ma teraz ciepły dom i wielu kochających "właścicieli", którzy - sądząc po sylwetce psa - często dokarmiają ją, kiedy ta siedzi przy stole i dopomina się o swoją dolę.
Bohaterowie
Ashley została uratowana przez członków organizacji No More Pain z New Jersey. Ich zadaniem jest odnajdywanie i ratowanie zwierząt pozostawionych na śmierć. Składa się z zaledwie czterech członków, można więc domyśleć się, jak bardzo ograniczone są ich środki. Ashley ma szansę stać się chodzącą reklamą ich działalności.
Od zera do bohatera
Tak wygląda pies, który kocha swoje nowe życie i obowiązki. Ziścił się jej amerykański sen.
Nowe życie
Ashley jest świetnym przykładem, że nie można psa oceniać po "okładce". Wygłodniała wyglądała jak szkielet, wystarczyło jednak trochę opieki, jedzenia i miłości, żeby zamieniła się w pięknego, dumnego psa. Dlatego warto iść do schroniska i przygarnąć psiaka, zamiast kupować z hodowli. Ratujecie życie, a na waszych oczach następuje przemiana jak z bajki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.