"Zmierzch"
Na jednym z kadrów, w szybie samochodu głównej bohaterki, widać odbicie kamery. Film za 37 mln dolarów, a tu taka banalna wpadka. Mamy tego więcej!
Oglądając hollywoodzkie produkcje, warte miliony dolarów, jesteśmy zwykle tak skupieni na efektach specjalnych, że nie dostrzegamy na ekranie zabawnych szczegółów. A te można znaleźć niemal w każdym filmie.
"Bękarty wojny"
Pamiętacie ten film Quentina Tarantino? Jeśli przyjrzycie się uważnie mundurowi nazistowskiego oficera, to dostrzeżecie, że w jednej scenie na wysokości klatki piersiowej przyczepiony jest wojskowy emblemat, a w innej scenie już go nie ma.
"Avatar"
Kiedy główny bohater filmu, Jake, otworzył kapsułę, na ekranie nie było widać ani śladu wózka inwalidzkiego. Chwile później sprzęt ukazał się widzom w pełnej okazałości.
"Terminator 2: Dzień sądu"
W jednej ze scen Terminator osłania Johna własnym ciałem. T-1000 pakuje w jego plecy całą serię z magazynka, przez co kurtka Schwarzeneggera wygląda jak sito. Chwilę później roboty ścierają się ze sobą w walce wręcz, jednak na kurtce Terminatora nie widać nawet zadrapania.
"Terminator 2: Dzień sądu"
W innej ze scen kultowego filmu T-1000 porywa sporych rozmiarów ciężarówkę, aby dorwać Johna Connora. Podczas pościgu samochód gubi przednie szyby, jednak po chwili pojawiają się one znowu na swoim miejscu.
"The Avengers"
W filmie jest taka scena, kiedy wściekły Thor jednym ruchem niszczy wszystko wokół siebie. Zabawne, że jego młot niechcący wyklepał przedni zderzak samochodu, który widzicie na zdjęciu...
"Witaj w klubie"
Film pokazuje rzeczywistość roku 1985, jednak na ścianie za plecami głównego bohatera wisi plakat samochodu Lamborghini Aventador. Problem w tym, że samochód ten zjechał z taśmy w 2011 roku.
"Titanic"
Powinno być raczej "Titaniców dwóch". Porównajcie ze sobą pokłady...
"Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły"
Spójrzcie na trupę Jacka Sparrowa w pierwszej części kultowego filmu. Widzicie tego kowboja po lewej stronie? Facet trochę nie pasuje do reszty...
"Maria Antonina"
Choć austriacka arcyksiężna żyła w drugiej połowie XVIII wieku to twórcom filmu kostiumowego na podstawie jej życiorysu nie przeszkadzało zostawienie na planie trampków Converse'a.