Jan Muller| 
aktualizacja 

Muzyka na Woodstock ucichła. Zostały śpiochy i tony śmieci

234
1/5

Podsumowanie

Podsumowanie
(PAP/Lech Muszyński)
0
0

Śmieci na terenie Przystanku Woodstock po zakończeniu festiwalu. Policja szacuje, że w koncertach 23. Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą wzięło udział ćwierć miliona osób. Po zakończeniu festiwalu, w nocy z soboty na niedzielę, jego uczestnicy zaczęli rozjeżdżać się do domów. W poniedziałek zostały już niedobitki.

2/5

Kolorowy chaos

0
0

Jak to już z wielkimi imprezami muzycznymi bywa, widok na ich zakończenie jest zwykle podobny. Góry kolorowych śmieci. Nie inaczej jest z Przystankiem Woodstock. Najpierw znikają namioty, potem z łąki znikają śmieci.

3/5

Śpiochy?

0
0

Choć od zakończenia imprezy minęła ponad doba, na polu namiotowym pozostały ostatnie osoby. Czyżby śpiochy? A może zwyczajnie im się nie śpieszy? Obserwowanie takiego krajobrazu po bitwie też bywa interesujące, może więc to to.

4/5

Coś nowego

0
0

Jak zauważa "Gazeta Lubuska", w tym roku - nietypowo - jest stosunkowo niewielu zbieraczy puszek. Dlatego na łące i wśród innych śmieci zalegają całe sterty metalowych opakowań.

To chyba efekt 500+. Ludzie mają pieniądze, to nie opłaca im się już zbierać puszek - śmieją się do gazety woodstockowicze.

5/5

Sprzątną profesjonaliści

0
0

Za sprzątanie pola festiwalowego wezmą się wkrótce specjaliści. Zajmie im to kilka dni. Zawsze robi to zewnętrzna wynajęta przez organizatorów firma. Na koniec na łąkę i między drzewa wejdą urzędnicy kostrzyńskiego magistratu. Po ich inspekcji sprzątanie będzie można uznać za zakończone.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić