Niesmaczne i bezcelowe
Londyńskie pismo literackie "Literary Review" ogłosiło szóstkę finalistów, którzy powalczą o "prestiżową" Bad Sex in Fiction Award. To nagroda, a właściwie antynagroda, przyznawana regularnie od 1993 r. autorowi, który "stworzy najgorszy opis aktu seksualnego w powieści". Warto więc pochylić się nad fragmentami tegorocznych wybrańców, w treści których wystąpiło "niewyrafinowane, niesmaczne, często bezcelowe stosowanie opisów seksualnych".
Ethan Canin - "Doubter's Almanach" (tłum. "Almanach wątpiącego")
"Akt sam w sobie był żarliwy. Niczym rześka partia tenisa lub wiosenne spotkanie na wyścigach konnych, coś robionego przy świadkach w świetle dnia. Starcie rywali. Tani materac podskakiwał. Nie chciała skończyć na jednym razie, a on nie miał problemów z dostosowaniem się do jej zasad. Burbon był jego paliwem. Pomiędzy uniesieniami podchodził do baru i nalewał go sobie, a one leżała w pościeli, dysząc. Pot rozświetlał jej ciało. Długą szyję. Zaskakująco pełne piersi. Nalewał sobie kolejną szklankę i wracał do niej."
Robert Seethaler - "Tobacconist" (tłum. "Właściciel sklepu tytoniowego")
"Zamknął oczy i usłyszał swój własny głos w postaci bulgoczącego jęku. Kiedy jego spodnie zsunęły się z nóg, wszystkie problemy, z którymi się zmagał, znacznie się oddaliły. Odchylił głowę i spojrzał w ciemność ponad sufitem. Przez jeden błogosławiony moment czuł, jakby nagle zrozumiał wszystkie rzeczy na świecie i ich niezmierzone piękno. Ich dziwność, przede wszystkim życia, ale również innych rzeczy. Później poczuł, jak Anezka zsuwa się po nim na podłogę. Poczuł, jak łapie go za nagie pośladki i przyciska od siebie. - Chodź tu kochasiu! - usłyszał jej szept. Uśmiechnął się i poddał się jej całkowicie".
Tom Connolly - "Men Like Air" (tłum. "Mężczyźni niczym powietrze")
"Przejście do terminalu było w całości wyłożone dywanem. Prawie nie docierało tam powietrze. Dilly wepchnęła Finna do pierwszej toalety z brzegu, zamknęła kabinę i pociągnęła za jego skórzany pasek. - Jesteś piękny - powiedziała mu, chwytając go za biodra, a potem rozsuwając jego spodnie. Obserwował, jak jej paszport powoli wysuwa się z tylnej kieszeni jej jeansów, w rytm kołysania jej pośladków, kiedy zadowalała go ustami. Nagle wyciągnął rękę do przodu i szybko chwycił dokument, zanim ten upadł na ziemię. Mimo że ten moment był bardzo krótki, spojrzał szybko na jej zdjęcie w paszporcie. Tak w końcu działa ludzka natura".
Janet Ellis - "Butcher's Hook" (tłum. "Hak rzeźnika")
"Kiedy jego dłoń podążyła w kierunku moich piersi, moje stopy poczuły się jakby zazdrosne. Zsunęłam dłonie po jego plecach, wzdłuż jego kręgosłupa, żłobiąc kość niczym błoto, które zagłębia się w suchym polu. Nie zatrzymałam się, zuchwale zjeżdżając poniżej pasa. Czułam w sobie jego palec, ten wykonujący okrężny ruch kciuk. Byłam bezwolna, jak ziarno wysypujące się z wiadra. Ciężko oddychał, jak gdyby dalej brał udział w zawodach. Zaśmiałam się z tego, jak absurdalnie był wielki, przytwierdzony do jego brzucha i jakby uciekający od pokręconych włosów."
Gayle Forman "Leave me" (tłum. "Zostaw mnie")
"Kiedy już weszli do tego pokoju, Jason zatrzasnął drzwi i zaczął łapczywie pochłaniać ją z pomocą ust i rąk. Były wszędzie, jak gdyby był wygłodniały. Pamięta, jak stała przed nim, a jej sukienka leżała zmięta na podłodze. Jak zaczęła drżeć, a jej kolana uderzały o siebie. Tak jakby była dziewicą, jakby to był jej pierwszy raz. Pozwalała sobie często na marzenia i to właśnie było to, o czym marzyła. Wreszcie się więc zdarzyło. I było przerażające. Jason wziął ją za rękę i położył ją sobie na nagiej klatce piersiowej, przy sercu. Czuła, że bije mocno, uzupełniając łomot jej własnego. Wtedy myślała, że po prostu jest podniecona i podekscytowała. Nie dotarło do niej, że mogła być też przerażona."
Erri De Luca - "The Day Before Happiness" (tłum. "Ten dzień, zanim zaczęło się szczęście")
"Nacisnęła na mnie swoimi udami. To było jak rozkaz do pchnięcia. Wszedłem w nią. Wszedłem w nią cały. W jej wnętrzności, w jej ciemność. Miałem oczy szeroko otwarte, ale nie widziałem nic. Moje całe ciało zniknęło w jej ciele. Poddałem się jej woli i leżałem bez ruchu. Kiedy już przywykłem do ciszy i pulsowania krwi w uszach i nosie, odepchnęła mnie, a potem zbliżyła się ponownie. Zrobiła tak kilka razy. To było jak fala uderzająca o brzeg. Moje dłonie były na jej piersiach i poczułem intensywny nacisk. Nie wytrzymałem dłużej. Moje ciało było dla niej jak dźwignia zmiany biegów".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.