Pływający hotel
Hotel Faridpur w stolicy Bangladeszu, Dhace, działa już blisko 60 lat. Jest najprawdopodobniej najtańszym hotelem na świecie. Składa się z pięciu łodzi, zacumowanych na rzece Buriganga. Cena za dobę wynosi od 30 tak bengalskich, tj. ok 1,53 zł za nocleg w pokoju wieloosobowym, oraz 120 tak, czyli 5,93 zł za nocleg w prywatnym pokoju.
Wspólne pokoje
Jeśli kogoś nie stać na prywatny pokój, musi dzielić łóżko z 17 innymi osobami.
Darmowa woda
Całość jest urządzona wręcz spartańsko, ale goście mają dostęp do czystej wody i toalety.
Stołówka
Wiele osób przebywających w hotelu to drobni przedsiębiorcy i robotnicy sezonowi, którzy pracują w pobliżu. Nie brakuje też turystów, którzy nie boją się takich warunków.
Brak prywatności
Hotel cieszy się dużą popularnością. Właściciel twierdzi, że codziennie ma 40 klientów.
Poranna toaleta
Pierwsze tanie, pływające hotele pojawiły się w mieście w latach 50. ubiegłego wieku. Przeznaczone były głównie dla hinduskich kupców, którzy przypływali do Dhaki rzeką Buriganga. Po ogłoszeniu niepodległosci przez Bangladesz w 1971 r., liczba handlowców gwałtownie spadła, co za tym idzie hotelarski przemysł upadł. Hotel Faridpur jest ostatnim tego typu obiektem w mieście.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.