Obchody na Kubie
Imponujący pochód na cześć nieżyjącego Fidela Castro poprowadzili wojskowi. W Hawanie komuniści hucznie świętowali 58. rocznicę kubańskiej rewolucji.
Odpowiednia oprawa
Nie zabrakło uroczystych salw armatnich.
Bez Fidela
Parada, upamiętniająca rewolucję na Kubie, odbywa się co roku. Tym razem miała jednak szczególny wydźwięk, ponieważ jej głównego bohatera nie ma już wśród żywych.
Sukces?
Kubańska rewolucja obaliła rządy Fulgencio Batisty w 1959 roku.
"Jesteśmy Fidelem"
Oprócz parady wojskowej odbył się także marsz zwykłych obywateli Kuby, którzy zgromadzili się na Placu Rewolucji. Na czele pochodu niesiono transparenty z napisem "Somos Fidel", czyli "Jesteśmy Fidelem". Zapewne część z demonstrantów znalazła się tam wbrew własnej woli, pod naciskiem służb komunistów.
Kochają Fidela?
Kult przywódcy nabrał jeszcze większej mocy po jego niedawnej śmierci - twierdzą państwowe władze.
Pamiętny jacht
Specjalnie na obchody powstała replika jachtu Granma. To na jego pokładzie bracia Castro przybyli z Meksyku, by obalić dyktaturę Batisty. Towarzyszyło im wtedy 80 rewolucjonistów.
Pół wieku rządów
Fidel Castro sprawował władzę na Kubie przez 49 lat, co uczyniło go najdłużej rządzącym dyktatorem w historii. Zrzekł się władzy na rzecz swojego brata Raula w 2008 roku. Powodem był zły stan zdrowia Fidela Castro, który zmarł 25 listopada 2016 roku, w wieku 90 lat.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.