Tykająca bomba. Włoski superwulkan może wkrótce wybuchnąć
Pola Flegrejskie
Superwulkan Campi Flegrei znajdujący się pod Neapolem wykazuje oznaki przebudzenia - alarmują naukowcy. W razie wybuchu zagrożone będzie życie pół miliona osób mieszkających w okolicy. Ucierpieć mogą nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale całą Europę może czekać długa "wulkaniczna zima". Pyły mogą zablokować promienie słoneczne, co spowoduje znaczne ochłodzenie klimatu.
Zagrożenia
Na terenie kaldery wulkanu, mającej 13 km średnicy, znajdują się 24 kratery i stożki wulkaniczne, a ze szczelin wydobywają się gazy wulkaniczne. W okolicy często dochodzi do trzęsień ziemi.
Przyszłość
Tempo zmian geologicznych jest coraz większe, podobnie jak aktywność sejsmiczna. Naukowcy nie są w stanie stwierdzić kiedy i czy w ogóle wulkan wybuchnie, jednak nie wykluczają najgorszego. A ich ostatnie obserwacje nie napawają optymizmem. Włoskie władze zwiększyły stopień zagrożenia w 2012 roku z zielonego na żółty, nakazując stałą obserwację wulkanu.
Historia
Kaldera wulkanu powstała 39 tys. lat temu, kiedy setki kilometrów sześciennych lawy i skał pokryło całą okolicę. Była to największa w Europie erupcja w ciągu ostatnich 200 tys. lat. Campi Flegrei po raz ostatni wybuchł w 1538 roku, było to jednak wydarzenie na o wiele mniejszą skalę. Istnieją przypuszczenia, że to erupcja Campi Flegrei mogła przyczynić się do wyginięcia neandertalczyków w Europie. Umożliwiło to ekspansję bardziej odpornego gatunku: homo sapiens, ponieważ klimat stał się bardziej suchy i chłodniejszy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.