Uratowali ślepego świstaka. Zwierzak nie odstępuje ich na krok
Znalezisko
Pewna amerykańska rodzina znalazła w swoim ogródku ciężko rannego świstaka. Nieszczęsny gryzoń trafił pod opiekę Molly Ryan, która zawodowo zajmuje się rehabilitacją dzikich zwierząt.
Coco
Molly natychmiast zorientowała się, że powierzony jej zwierzak to samica. Nadała jej imię Coco. Świstak zaaklimatyzował się w jej domu.
Ślepa podopieczna
Molly początkowo zamierzała wypuścić Coco na wolność, kiedy tylko zakończy jej leczenie. Pewnego dnia zauważyła jednak, że zwierzę niemal zawsze ma zmrużone lub całkiem zamknięte oczy. Badanie u weterynarza wykazało, że Coco jest całkiem ślepa.
Nowy domownik
Kobieta zdecydowała, że skoro Coco nie może wrócić na wolność, to zostanie z nią i jej rodziną. Okazało się, że samiczka uwielbia spać i przytulać się z ludźmi.
Pocieszne zwierzę
Coco jest niezwykle pocieszna. Świstak nie przepada za wychodzeniem z domu, a kiedy już to robi, kładzie się na plecach i czeka aż Molly zabierze ją z powrotem do środka.
Wielki śpioch
Kiedy w pobliżu nie ma jej opiekunów, Coco nie stroni od drzemki u boku jednego z kotów mieszkających w domu Molly.
Wesoła gromadka
Coco nie jest rzecz jasna jedynym dzikim zwierzęciem przebywającym pod opieką Molly. W domu Amerykanki spotkać można również inne świstaki, a także małe wiewiórki, lisy i ptaki.
Egzotyczny podopieczny
Molly ma też pokaźne stadko zwierząt domowych - psów, kotów, świnek morskich itd. Najciekawszym zwierzęciem jest jednak z pewnością mara patagońska - przedziwny gryzoń pochodzący z Ameryki Południowej.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.