W stodole znaleźli stare auto. Jest warte setki tysięcy złotych!
Niesamowite znalezisko
Trudno wyobrazić sobie, żeby ktoś pewnego dnia zostawił w stodole samochód i zapomniał o nim. Zwłaszcza że to prawdziwy unikat.
Dodge Daytona z 1969 roku
Oto wyjątkowy Dodge, który odstał swoje w typowo wiejskim otoczeniu. To prawdziwy rarytas - wyprodukowano zaledwie 503 takich egzemplarzy. Aż dziwne, że ktoś mógł go tak zaniedbać.
Przez lata nieźle go zapuszczono
Gruba warstwa mchu na spojlerze wyraźnie wskazuje, że samochód dawno nie jeździł.
Krótka historia
Wyciągnięty ze stodoły egzemplarz miał w przeszłości dwóch właścicieli. Pierwszym był sędzia, który kupił to auto swojej żonie. Drugi właściciel kupił je w 1974 roku i miał aż do teraz.
Wnętrze z drobnymi smaczkami
Środek, ze względu na stan, nie wygląda zbyt imponująco. Eksperci doszukają się tutaj jednak pewnych rarytasów - m.in. chromowanej dźwigni zmiany biegów.
Środek oryginalny, ale mocno zniszczony
Niestety zanim ktokolwiek będzie mógł zasiąść za kierownicą tego wspaniałego auta, konieczne będzie porządne odnowienie foteli.
Co pod maską?
Tutaj znajdujemy silnik 7.2 V8 440 CI, który połączony jest z zaledwie 3-biegową automatyczną skrzynią biegów.
1969 Dodge Daytona
Dom aukcyjny Mecum, który zajmuje się sprzedażą tego cacka twierdzi, że właściwie cały osprzęt jest oryginalny. Oczywiście nikt nie próbował uruchamiać silnika. Jeśli ktoś będzie planował to zrobić, musi najpierw przeprowadzić gruntowną jego renowację.
Bojowe grafiki
Ten ogień to jeden z pomysłów byłego właściciela. Nie były oryginalne naklejane w salonie, ale z pewnością dodają uroku.
Wśród zwierząt
Jak widać, ten wyjątkowy Dodge przebywał w ciekawym otoczeniu.
Aukcja w połowie stycznia
Dodge już niedługo trafi do nowego właściciela. Eksperci przewidują, że cena poszybuje nawet w okolice 180 tys. dol. (ok. 715 tys. zł).
Renowacja czy pozostawienie w oryginale?
Na takie pytanie będzie musiał sobie odpowiedzieć przyszły właściciel. Trudno jednak nie przyznać, że takie auto zasługuje na odnowienie i zabieranie na przejażdżki. W takim stanie jak teraz jest to absolutnie niemożliwe.