Wierzysz w lewitujących magików? Oto ich sekret
Lewitujący magik
Zapewne wielu z was często odwiedza wakacyjne kurorty. Oprócz wszechobecnych straganów i tłumu turystów na głównych promenadach dostrzec można też wszelkiej maści przebierańców, mimów i czarodziejów. Wśród nich są także lewitujący magowie. Czy wiesz, jak to się dzieje, że opierająca się na kiju osoba potrafi zachować równowagę, nie dotykając ciałem podłoża?
Sztuczka jakich pełno
Jeśli nie chcecie psuć sobie mitów z czasów wczesnego dzieciństwa, lepiej nie czytajcie dalej. Po tym, co zobaczycie, już zawsze będziecie patrzeć na tego typu magików bez zachwytu i z lekkim uśmiechem politowania.
Wrzuć monetę
Oczywiście nawet jeśli ci panowie nie lewitują w dosłownym znaczeniu tego słowa, a całe przedstawienie jest wyreżyserowanym aktem, łączącym takie czynniki jak cierpliwość, aktorstwo i równowaga ciała, to ludziom wykonującym ten zawód i tak należy się szacunek. W końcu robią to niemal bez ruchu przez kilka godzin dziennie.
Niezbędne gadżety
Co więc potrzeba, aby samemu zacząć lewitować? Są to trzy rzeczy - siedzenie, specjalny stelaż i podstawka. Oczywiście wszystkie elementy wypadałoby zamaskować jakąś tkaniną - najlepiej pasującą do ogólnej koncepcji choreograficznej. Jeśli zamierzasz być dżinem, wówczas przygotuj arabskie szaty i dywan. To powinno dobrze zamaskować twoje "prawdziwe moce" lewitacji.
Jak to się robi?
Ta fotografia świetnie tłumaczy, w jaki sposób uliczni magicy spędzają godziny nad ziemią. Numerem 1 oznaczono siedzisko dla aktora, numerem 2 drążek będący integralną częścią całego stelażu, zaś trójką - platformę, do której przymocowano cały mechanizm. Stanowi ona przeciwwagę dla masy magika i zapewnia mu stabilność.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
{:external}